Polscy producenci rowerów mają problem. Próbują wyjechać z dołka
Fabryki jednośladów nad Wisłą wpadły w tarapaty. Po pandemii popyt raptownie spadł – sprzedaż tąpnęła o 35 proc., produkcja skurczyła się niemal o połowę, a magazyny są wypełnione po brzegi.
rybak_fischermann z- #
- #
- #
- 13
- Odpowiedz
Komentarze (13)
najlepsze
@jamajskikanion: To oznacza, że zaczęła się akcja propagandowa, jak z kurtkami spod Łodzi. Zapewne producenci będą chcieli, aby państwo im pomogło, oczywiście z naszych podatków w myśl maksymy: urynkowienie zysków i upaństwowienie strat. ( ͡€ ͜ʖ ͡€)
Edit:
W artykule pojawiają się informacje o „dobrej zmianie” tj. dopłatach do rowerów. ( ͡° ͜
No ale zgodnie ze złotą zasadą "raz podniesionych cen nigdy nie obniżymy!" ¯\(ツ)/¯
Ze tu będzie stale przybywać ludzi potrzebujących roweru?
Przecież to było oczywiste, że wzrost zapotrzebowania na rowery jest związany z zakazem wychodzenia z domu, zakazem uprawiania sportu i zakazem podróżowania. Nagle milion osób pozbawionych transportu postanowiło kupić sobie rower.
Gdy tylko ludzie którzy nie posiadali roweru a go potrzebowali kupili rower to ich potrzeba została zaspokojona i nie będą kupować kolejnego.
Poza tym jak tylko lockdown się