@armando_prochonte: Nikomu przy korycie. W szczególności nie są na rękę politykom.
Gdybyś np. zlikwidował PIT (bo to dałoby się pokryć np. podniesieniem podatków pośrednich) to politycy straciliby możliwość radosnego p---------a o tym co by "każdy sprawiedliwie płacił swoje zobowiązania". Więc np. pan Zandberg nie mógłby chcieć wprowadzić 70% progu w PIT bo PIT by zwyczajnie nie było. Nie byłoby też żadnej "daniny solidarnościowej". Nie byłoby bo znowu - nie ma PIT.
@deviator pierwszy który straci to rozdmuchany socjal, kolejnym następstwem takiej formy opodatkowania będzie legalizowanie działalności które teraz są w czarnej strefie (choćby kopalnie krypto o których Sławomir wspomniał) a te i inne będą powodowały „neutralizację” strat
@Hazardzista: Ok, to niech będzie powiedziane jakiż to socjal będzie zabrany. Bo obawiam się, że sama likwidacja 500+ może nie wystarczyć, a o innych rzeczach do tej pory nie słyszeliśmy.
Akurat podatek dochodowy od osób fizycznych najlepiej zastąpić jednolitą kwotą. Państwo wszystkim zapewnia "w teorii" równy poziom usług więc dlaczego niektórzy mieliby płacić więcej? Weźmy to 65 mld dochodu jakie uzyskuje państwo z PIT, podzielmy przez liczbę dorosłych obywateli i taką kwotę należy wpłacić.
@WaldemarBatura: jednak infrastruktura w mieście kosztuje więcej niż na wsi. A usługi publiczne w miejscach, gdzie mniej się zarabia są tańsze niż w tych najzamożniejszych. Dochód jest lepszym proxy takiej regionalizacji niż stała. Średnio na mieszkańca danej miejscowości przynajmniej
@IlawaNidzica: jest finansowana przez samorządy. Co do kosztów, kosztuje więcej ale per capitia dzięki zagęszczeniu ludzi ( chów klatkowy) wychodzi prawdopodobnie mniej. Człowiek w mieście czy na wsi ma taki sam (w teorii) dostęp do sądów, urzędów czy ochrony policji, wojska.
Powiedzmy że mamy Pawła i Gawła. Mieszkają w tym samym domku, pracują w tej samej firmie na takim samym stanowisku. Paweł weźmie nadgodziny i dostanie
Na duży plus zasługuje wyłączenie kilku rzeczy z podatku "belki" jak np obligacje czy lokaty. Szczególnie w dobie obecnej inflacji jest to bardzo ważne.
Komentarze (326)
najlepsze
Gdybyś np. zlikwidował PIT (bo to dałoby się pokryć np. podniesieniem podatków pośrednich) to politycy straciliby możliwość radosnego p---------a o tym co by "każdy sprawiedliwie płacił swoje zobowiązania". Więc np. pan Zandberg nie mógłby chcieć wprowadzić 70% progu w PIT bo PIT by zwyczajnie nie było. Nie byłoby też żadnej "daniny solidarnościowej". Nie byłoby bo znowu - nie ma PIT.
Księgowi
https://www.gov.pl/web/finanse/dane-teleadresowe
Weźmy to 65 mld dochodu jakie uzyskuje państwo z PIT, podzielmy przez liczbę dorosłych obywateli i taką kwotę należy wpłacić.
@IlawaNidzica:
jest finansowana przez samorządy. Co do kosztów, kosztuje więcej ale per capitia dzięki zagęszczeniu ludzi ( chów klatkowy) wychodzi prawdopodobnie mniej.
Człowiek w mieście czy na wsi ma taki sam (w teorii) dostęp do sądów, urzędów czy ochrony policji, wojska.
Powiedzmy że mamy Pawła i Gawła. Mieszkają w tym samym domku, pracują w tej samej firmie na takim samym stanowisku.
Paweł weźmie nadgodziny i dostanie
( ͡° ͜ʖ ͡° )つ──☆*:・゚ Niskie i proste ™