Równi i równiejsi w 'publicznym' systemie zdrowia

Zapraszam do dzielenia się swoimi historiami, jak w rzeczywistości wygląda publiczno-prywatny system opieki zdrowotnej w Polsce!

[Allek]

termin na zabieg 6-7 miesięcy po zapłaceniu za wizytę w prywatnym gabinecie doktora operacja na NFZ za tydzień.

Angina próba dostania się do lekarza rodzinnego termin za 8 dni. prywatnie w tej samej przychodni termin od ręki.

[mdk007]

@Allek Oj tak. Miesiąc temu próbowałem zapisać 5 miesięczną córkę do lekarza rodzinnego. Żoną się kłóciła z kobietą z recepcji, bo chciała ją zapisać na poniedziałek (a był wtorek - za 6 dni z pół rocznym dzieckiem) i nic nie wywalczyła. Ale później jej przypomniałem, że mam wykupiony Luxmed i ta przychodnia ma z nimi umowę. Wizyta była w ciągu dosłownie 3 godzin.

[A_Duda]

@Allek: Ale to trochę nie tak. Rozmawiałem o tym z Okulistką i ostatnio też to samo odnośnie rezonansu.

Prywatnie wizyta za tydzień, na NFZ za 3 miesiące.

[dabjsss]

@Willy666:

[Instynkt]

@dabjsss: niech jadą ( ͡º ͜ʖ͡º)

[Birkhof]

Wygląda tak, że jak masz kuzynkę, siostrę, mamę, ciocię, albo przyjaciółkę, która pracuje albo kogoś tam zna to umawiasz się przez kontakty, a telefon i rejestracja online jest dla szaraków ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Anakee]

Wygląda tak, że jak masz kuzynkę, siostrę, mamę, ciocię, albo przyjaciółkę, która pracuje albo kogoś tam zna to umawiasz się przez kontakty, a telefon i rejestracja online jest dla szaraków

@Birkhof: zawsze tak było

[janek_kenaj]

@Birkhof: Ot mi wielka tajemnica. Od zawsze było tak, że jak znasz dużo ludzi na stanowiskach to masz łatwiej w życiu. Oni pomogą ci a ty im.

[taka_sobie_]

@rafallubonski Przykre. Nic tylko mieć w rodzinie lekarzy.

[r.....i]

@qusqui21: POlacy to naród taki sam prawie jak kacapy tylko łagodniej bo ocierali się gęściej o onne nurty myślowe także. Dlatego byłem często persona non granta w budżecie bo tępiłem to dziadostwo jak robactwo.

[ramlet]

Lekarze wykorzystują państwowe do prywaty a winna jest prywatyzacja. Panie Janie niech Pan to jeszcze raz przemyśli.

[malymiskrzys]

@ramlet: To się nazywa prywatyzacja zysków, nacjonalizacja strat. Nie spotkałeś się nigdy z tym w służbie zdrowia?

[zigibombes]

Lekarze wykorzystują państwowe do prywaty a winna jest prywatyzacja. Panie Janie niech Pan to jeszcze raz przemyśli.

@ramlet: Zwykłe uproszczenie. NFZ poradni nie zapłaci za ekstra pacjentów. Natomiast prywatnie nie mają zakazu, klient płaci bezpośrednio. Państwowo, pośrednio przez fundusz zdrowia, a ten jest wydolny albo żle zarządzany - co na jedno wychodzi.

[Allek]

kiedyś lapówke trzeba było dac profesorowi. teraz poprostu idziesz do prywatnego gabinetu profesora dajesz ja legalnie tyle się zmieniło

[Anakee]

: Nawet rachunek ci wystawi. Za taką akcję w USA albo UK zakaz leczenie do końca życia i hańba. U nas normalne, nawet się nie kryją.

@slowmtb: byłeś kiedyś w USA?

[brednyk]

@Allek: ja pamiętam jak w latach 90 bez łapówki nie było szans na zabiegi w sensownych terminach

[afro1984]

Aktualnie mam nawrót chłoniaka w przeciągu roku miałem kilkumiesięczna chemioterapię oraz przeszczep szpiku, trzy razy miałem kosztowne badanie pet. Przez ten rok jedyne pieniądze które wydałem na moje zdrowie to 1200zł na dentystę(mogłem pójść na NFZ , ale wolę swojego zaufanego) oraz parę stówek na leki w aptece. Przez ten cały czas nikt mi nie sugerował, że mam gdzieś pójść prywatnie bądź dać komuś w łapę.

[Yenn_z-Wyspy7Slonc]

@afro1984: bo akurat ta zielona ścieżka onkologiczna działa jako tako.

[padingtton]

@afro1984: jaki chłoniak? Ja jestem świeżo po leczeniu. I w sumie to mogę powiedzieć to samo co ty na temat leczenia.

[Fallar]

Lekarze zatrudnieni w publicznym systemie nie powinni mieć możliwości pracy jednocześnie w prywacie.

Ciekawe czy autor w ogóle pomyślał co by władza zrobiła z tyloma pustymi szpitalami/przychodniami, gdyby rzeczywiście dać lekarzom taki wybór ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[francoisinho]

@Fallar: pewnie uchwaliłaby ustawę, że w razie wyboru placówki prywatnej zwracane są przez lekarzy koszty wykształcenia medycznego ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[siepan]

co by władza zrobiła z tyloma pustymi szpitalami/przychodniami

@Fallar: nic xD
Stałyby opuszczone i splądrowane aż ze ścian zostałby wytargany ostatni kawałek miedzianego kabla a potem się zawaliły ze starości ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[ZygmuntJedyny]

Miałem taką sytuację. Żonę bolał brzuch. Zadzwoniłem do najbliższego szpitala w Krk. Przedstawiłem się (nie mam nazwiska turbo popularnego). Powiedziano mi żebym przyjechał i zrobią badania. Przyjechałem i się zastanawiam czemu na kardiochirurgii przyjęli nas jak na sorze. W pewnym momencie przychodzi pielęgniarka i mówi o państwo są od doktora (...) A ja że nie wiem o co chodzi. Szybko sprawdziłem i okazało się że ceniony lekarz tam pracujący ma takie samo

[qebeq]

@ZygmuntJedyny: ja bym jeszcze tego samego dnia w totka zagrał skoro raz szczęście dopisało... ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[anonimek123456]

A ja że nie wiem o co chodzi.

@ZygmuntJedyny: No i po ch...j to mówiłeś xd
Jakbyś się nie przyznał miałbyś elegancki wjazd zawsze. A jakby doktor coś plumkał to przecież nie ty się pomyliłeś tylko oni, a ty myślałeś że tak zawsze jest szybko i dobrze.

[Serghio]

To nie pierwsza taka "afera" tej lekarki i jednocześnie influencerki. Czasami się zastanawiam, że może chodzi o to, aby od czasu do czasu pojawił się jakiś większy rozgłos, z reguły zawsze przekłada się to na zasięgi.

Wówczas ludzie się interesują, googlują, śledzą wpisy, a może akurat trafią na sklep internetowy Mamy Ginekolog, kupią coś, być może jakaś jest nowa kolekcja dla kobiet w ciąży. Wszak konsumpcja w ostatnich tygodniach mocno spadła.

Nie

[grzegoor]

@Serghio: influ na tym lvlu są już oderwani od rzeczywistości, żyją w swoich bańkach gdzie są nieomylni, przez co z łatwością ludzie są w stanie nagłaśniać takie rzeczy.

[Kotdog]

@Serghio: ona jest głupia, nie zrobiła tego dla zasięgów, tylko nie miała świadomości,że to nie jest ok, i właściwie to nadal nie ma. Jak ktoś ją krytykuje to zaraz zaczyna płakać, gorzej jak z przedszkolakiem. Jak nie zdała jakiegoś egzaminu na lekarza to płakała,że nie jej wina, bo jej mało brakowało i składała jakieś pismo żeby jej uznali ten egzamin.