Młodzi nie chcą tyrać i jeżdżą zbiorkomem
Zdaniem ekspertów z WHO praca powyżej 55 godz. tygodniowo jest poważnym zagrożeniem dla zdrowia. "Młodzi ludzie nie są zbyt leniwi, żeby pracować 16 godzin dziennie — po prostu coraz więcej z nich rozumie, że nie powinno się tego robić"
troll234 z- #
- #
- #
- #
- #
- 408
Komentarze (408)
najlepsze
Jednak podobnie do ciebie stanie w korkach wyprowadza mnie z równowagi, dlatego samochodem jeżdżę jedynie gdy faktycznie jest potrzebny. Wybrałem rower.
Wracają do artykułu to trochę jak polemika ślepego i głuchego. Gwiazdowski mówi o pracy przez 16h, ale wylicza pracę zarobkową i doktorat. To
@szaloneneutrino:
To jest dobrze widoczne jak się policzy cały koszt zatrudnienia pracownika jak odrealniona mocno jest wypłata przelewana
@iron_fox2: To mnie najbardziej rozwala i jestem za tym, żeby tak zwane "brutto, brutto" (co za ch0jowa nazwa tak w ogóle - powstała tylko dlatego, że normalna - "brutto" - została przywłaszczona dla wyimaginowanej, nieistniejącej wartości) - no ale, żeby "brutto, brutto", to było po prostu brutto.
I wtedy może by się
I minusują cię he he pracusie .
Żyję długo i nie widziałem sytuacji by ktoś pracował powyżej 12 a i to jedynie tam gdzie w robocie się śpi prawie legalnie.
Zatrudnianie kogoś w takim wymiarze godzin nie ma sensu z punktu widzenia pracodawcy bo nikt nie jest wydajny po 8h cokolwiek by robił.
Ja jestem ¯\_(ツ)_/¯ Ja pracuję 8h, bo to niezbędne minimum i i tak wydaje mi się za dużo. Ja mam milion lepszych rzeczy do robienia z wolnym czasem, niż chodzenie do roboty. A i tak większość wykonywanej pracy w korporacjach itp. jest absolutnie bezsensowna
Dzięki ich ciężkiej pracy po 16 godzin (tylko? Mysle ze ci bardziej pracowici to pracowali i po 20) nasz kraj to teraz europejska potega i ja mlody czlowiek teraz moge byc leniwym obibokiem.
Niestety, ale studia często dają