Trzeba także wspomnieć o olbrzymiej roli jaką odegrali amatorzy krótkofalarstwa dzięki którym pomoc mogła dotrzeć tam gdzie była potrzebna, a nawet ratowała życie. Co będzie jak internet i sieć komórkowa nie będzie działać - oczywiście łączność radiowa.
Prezentowany materiał przedstawia wywiad z krótkofalowcami, którzy czynnie pomagali w utrzymywaniu łączności podczas powodzi w 1997 roku. Wywiad odbył się pod koniec miesiąca lipca 1997 w klubie SP6KBR przy WSP w Opolu.
Warto dodać do materiału, że na jeziorze nyskim był utrzymywany wysoki stan wody z uwagi na zbliżające się regaty. Przez to jezioro nie było w stanie przyjąć większej ilości wody. Z uwagi na obawy że wały mogą nie wytrzymać saperzy byli gotowi aby wysadzić wały i zalać pola w okolicach Białej Nyski, na szczęście wały wytrzymały.
Minęło 25 lat od tamtej katastrofy a w tym roku nie widziałem w mediach nawet wzmianki o tym zdarzeniu, już nie mówiąc o jakimś państwowym upamiętnieniu... Coś mnie ominęło?
już nie mówiąc o jakimś państwowym upamiętnieniu... Coś mnie ominęło?
@Qrix: odpowiedź masz pod koniec filmu. Polska nadal nie jest gotowa na powódź o podobnej skali, raporty NIK wykazały że większość wałów jest w bardzo złym stanie. Upamiętnianie tej katastrofy wywoływałoby presję żeby to zmienić, a nikt z polityków nie chce sobie dokładać dodatkowej roboty ¯_(ツ)_/¯
cholera w 19:55 na filmie dopiero teraz zauważyłem, że pokazują zalew w Mietkowie na rzece Bystrzyca. Ujęcie ze szczytu zapory. Czyli woda przelewała się górą. Kuźwwa jeśli tyle wody było za zaporą to ile już musiało być niżej Kąty Wroclawskie, nie mówiąc, że nie miała jak ujść do Odry na wysokości Leśnicy i Janówka we Wrocławiu. Normalnie tak to wygląda z drona.
A we Wrocławiu i pewnie innych miastach na terenach zalewowych radośnie buduje się kurniki inwestycyjne. Ciekawe czy za naszego życia zdarzy się powtórka, ale na pewno nie zdarzy się to, że urzędasy odpowiedzą za zgodę na budowanie się na terenach zalewowych.
Czy to wtedy chrześcijański demokrata Cimoszewicz doszedł do wniosku, że - Trzeba się było ubezpieczyć? Coś pamiętam z tamtych lat... Plus bonusik - odkrycie Komorosia.
Komentarze (193)
najlepsze
@Qrix: odpowiedź masz pod koniec filmu. Polska nadal nie jest gotowa na powódź o podobnej skali, raporty NIK wykazały że większość wałów jest w bardzo złym stanie. Upamiętnianie tej katastrofy wywoływałoby presję żeby to zmienić, a nikt z polityków nie chce sobie dokładać dodatkowej roboty ¯_(ツ)_/¯
Ciekawe czy za naszego życia zdarzy się powtórka, ale na pewno nie zdarzy się to, że urzędasy odpowiedzą za zgodę na budowanie się na terenach zalewowych.
Plus bonusik - odkrycie Komorosia.