I to jest powód, żeby kupować proste, tanie w naprawie samochody. Żadnej rozbudowanej elektroniki, żadnych skomplikowanych diesli, żadnych problemów :)
@tarrin: no takie auta się bierze w leasing na 2-5 lat, korzystasz i sprzedajesz. A nie jakoś używka która ma posłużyć 10+ lat. Komfort, bezpieczeństwo, frajda mają swój koszt, w tym większej awaryjności. Polonez też jeździł z punktu A do B.
@PawelW124: mechanik niby dobry, ale wychodzi z niego czasem taki janusz naśmiewający się z ekologii. A ekologia to nie tylko limity CO2 jak sobie myślą "mondrzy mechanicy", ale także mniej trujące spaliny.
Z EGR są plusy dodatnie, są plusy ujemne. Auta które zjeżdżają do Polski, mają spore przebiegi. Diesel przy przebiegu 200k-300k km ma już zdrowo zawalony dolot nagarem, właśnie przez EGR. Nie mówię że nie jest on potrzebny (mniejsza właśnie ilość NOx'ów w spalinach). Tylko że jeśli ktoś nie miał nigdy czyszczonego dolotu, a ma spory przebieg, to podejrzewam że więcej szkodzi środowisku, niż gdyby ten EGR miał zaślepiony, a dolot czysty. Zawalony
Tak zawalony EGR świadczy tylko o jednym - problemy ze spalaniem paliwa. Przyczyny są różne, lejące wtryski, zużyta turbina powodująca rozjazd między cisnieniem zadanym a otrzymanym i to w konsekwencji powoduje głupienie kompa, który nie wie ile dać paliwa na nieprzeiwdzianą ilość powietrza.
Potem wydzimy czarny dym za autem, bo właścicielowi nie chce się sprawdzić czy nie ma dziury w dolocie.
@rolerek: a ja bym się jeszcze dopatrywał problemu miłości Polaków do diesli w mieście. Kupuje taki jeden z drugim diesla na miasto, a wtedy gdy silnik pracuje praktycznie ciągle na zimno to dostaje pierdlca. Komp próbuje dogrzać silnik, ale to mu się nie udaje bo silnik pracuje na jałowych obrotach więc dawkuje więcej paliwka i koło się zamyka ( ͡°͜ʖ͡°)
Wycina się filtry DPF, bo w Polsce nikt nie potrzebuje diesli w wieku 10+ #takaprawda Diesel z natury rzeczy służy do jazdy dłuższej, na trasy się sprawdza dobrze, z filtrem cząstek stałych już w ogóle. Problemem jest zakup auta z dieslem, żeby palił trochę mniej, ale użytkowanie go tylko w środowisku miejskim albo wiejskim na krótkich przelotach, wtedy raz, że takie auto nie osiąga właściwej temperatury pracy zaś dwa- non stop pracuje
bzdura. Stać, tylko Polak woli kupić stare audi zamiast nowego renault.
@Lorenzo_von_Matterhorn: kogo stać to stać, nie widać tego na ulicach. Powiedz mi co kupisz za 40k z salonu? Dacie? koniec... Teraz się rozejrzyj i zobacz ile może kosztować większość samochodów jeżdzących po lokalnych drogach. Nie autostradach nie eS nie dużych miastach, patrz co stoi i jezdzi na prowincji.
Ja rozumiem że żyjemy w bańce i nie widzimy co się dzieje
Kto dzisiaj kupuje jeszcze diesla? Benzyna nie palowana pali nie wiele więcej, a jest 1000x prostsza w budowie i obsłudze. A jak komuś zależy na ultra eko spalaniu, to diesel nie ma już podejścia do hybryd. Przyszłość jest benzynowo-elektryczna, a potem już tylko elektryczna, diesel traci rację bytu.
Benzyna nie palowana pali nie wiele więcej, a jest 1000x prostsza w budowie i obsłudze.
@xUnf: Nie mam żadnych preferencji silnikowych i też uważam, że przyszłość jest elektryczna, ale... Obecnie multum silników benzynowych posiada: bezpośredni wtrysk paliwa, filtry cząstek stałych, turbodoładowanie, dwumasowe koła zamachowe, systemy odłączania cylindrów, regulacji wzniosu zaworów, etc. Nie wiem zatem skąd wziął się u Ciebie argument o prostszej budowie silników benzynowych. No i silniki diesla osiągają większą
Zacznijmy od tego, że wiele ludzi bagatelizuje wymiany olejów i filtrów. Moja mama kupiła Aveo z Belgii - wymiany co 35,000-40,000 km, ja kupiłem z polskiego salonu Mito w książce co 30,000 km wymiana oleju. Pracując w wypożyczalniach, widziałem książkę serwisową Peugota Boxera - 60,000 km (sic!). Przecież to jest chore, nie wspominając jak wiele ludzi jeździ dieslami po mieście, albo robią niewielkie dystanse. Co się dziwić, że te DPFy są zajeżdżone.
Komentarze (185)
najlepsze
A najbardziej podłamuje, że facet ewidentnie zna to z praktyki i wie o czym mówi.
Auta które zjeżdżają do Polski, mają spore przebiegi. Diesel przy przebiegu 200k-300k km ma już zdrowo zawalony dolot nagarem, właśnie przez EGR. Nie mówię że nie jest on potrzebny (mniejsza właśnie ilość NOx'ów w spalinach).
Tylko że jeśli ktoś nie miał nigdy czyszczonego dolotu, a ma spory przebieg, to podejrzewam że więcej szkodzi środowisku, niż gdyby ten EGR miał zaślepiony, a dolot czysty.
Zawalony
Tak zawalony EGR świadczy tylko o jednym - problemy ze spalaniem paliwa. Przyczyny są różne, lejące wtryski, zużyta turbina powodująca rozjazd między cisnieniem zadanym a otrzymanym i to w konsekwencji powoduje głupienie kompa, który nie wie ile dać paliwa na nieprzeiwdzianą ilość powietrza.
Potem wydzimy czarny dym za autem, bo właścicielowi nie chce się sprawdzić czy nie ma dziury w dolocie.
Mój diesel ma już ponad 260 tys. 2.0 hdi
Diesel z natury rzeczy służy do jazdy dłuższej, na trasy się sprawdza dobrze, z filtrem cząstek stałych już w ogóle. Problemem jest zakup auta z dieslem, żeby palił trochę mniej, ale użytkowanie go tylko w środowisku miejskim albo wiejskim na krótkich przelotach, wtedy raz, że takie auto nie osiąga właściwej temperatury pracy zaś dwa- non stop pracuje
@ameliniummm: taki słaby argument, bo jakbyś chciał kupić w ASO cokolwiek to będzie niewiele tańsze od tego auta ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Lorenzo_von_Matterhorn: kogo stać to stać, nie widać tego na ulicach. Powiedz mi co kupisz za 40k z salonu? Dacie? koniec... Teraz się rozejrzyj i zobacz ile może kosztować większość samochodów jeżdzących po lokalnych drogach. Nie autostradach nie eS nie dużych miastach, patrz co stoi i jezdzi na prowincji.
Ja rozumiem że żyjemy w bańce i nie widzimy co się dzieje
@xUnf: Nie mam żadnych preferencji silnikowych i też uważam, że przyszłość jest elektryczna, ale... Obecnie multum silników benzynowych posiada: bezpośredni wtrysk paliwa, filtry cząstek stałych, turbodoładowanie, dwumasowe koła zamachowe, systemy odłączania cylindrów, regulacji wzniosu zaworów, etc. Nie wiem zatem skąd wziął się u Ciebie argument o prostszej budowie silników benzynowych. No i silniki diesla osiągają większą
@RonaldReaganPL: Wielu*, a reszta niestety prawda.
@FrankTheTank:
O w morde. Ja co 10kkm wymieniam, lub co rok, zależnie co wcześniej. I pełny syntetyk leję, nie jakieś hydrokrakowane gówno.