Piekło zamarzło. Ceny czynszów na Manhattanie spadły o 10 procent
W lipcu br. czynsze spadły o 10%, to najwięcej od dekady. Zdesperowani właściciele mieszkań oferują średnio 1,7 miesiąca bezpłatnego czynszu, byle tylko znaleźć lokatora. Czegoś takiego na rynku najmu w Nowym Jorku jeszcze nie było.
mookie z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 117
Komentarze (117)
najlepsze
Będzie to dobre zarówno dla pracowników (niższe koszty
Komentarz usunięty przez moderatora
Turystyka tam zamarła, i stąd spadek cen. Do tego większość bogatych ludzi, którzy
https://sjp.pwn.pl/slowniki/biedny
Komentarz usunięty przez moderatora
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Największe kurniki o chorych cenach za metr oczywiście stracą i stanieją, bo nie trzeba już będzie tam mieszkać. W takim ulu nikt dobrowolnie nie chce mieszkać. Mieszka bo musi. I pół wypłaty na najem oddaje, choć też wcale nie chce.
Jednak do tej pory miało to taki efekt, że prowincja i mniejsze miasta pustoszały. Zostawali tam sami starcy, a nieruchomości były warte grosze. Wielki 300m dom szło
Ale czy w NYC naprawdę jest dużo prac których nie da się wykonywać zdalnie?
Przecież to miasto to prawie same wysokie w #!$%@? biurowce, pełne kubikli z komputerami. Open spejsy od parteru po 60 piętro. 500 kompów na piętro x paredziesiąt pięter x paredziesiąt budynków.
W #!$%@? ludzi może to robić
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Ceny-ofertowe-wynajmu-mieszkan-lipiec-2020-Raport-Bankier-pl-7932996.html
Rynek się zmienił diametralnie i jako najemca możesz urządzać castingi wśród wynajmujących, a jeszcze rok temu było na odwrót.
Z moich znajomych większość już wróciła do miasta, ale na początku pandemii praktycznie wszyscy co mogli to pojechali do rodziców (w NYC zostali głównie zagraniczniacy). Ludzie, którzy wyjechali do "posiadłości" pod miastem to
@szwedes: Czyli spadły ok. 10%
Gdyby się nie opłacało to nikt by się w to nie bawił.
@turbonerd: bliżej 5% ale jak rozumiem zaokrągliłeś do 20 dla pokazania powagi sytuacji