Autorka artykułu słusznie zauważa- "Nic więc dziwnego, że Polacy emigrujący na zachód, czy północ Europy niechętnie wracają. Poza tym, że otrzymują tam wyższe wynagrodzenie, mogą liczyć również na większe zrozumienie."
@Tomek6000 u nas w wojsku fajnie to widać. Panie kapitanie potrzebuje w środę wolne bo muszę sprawy w urzędzie pozałatwiać. Kapitan Ci odpowie. A jakie sprawy może mieć szeregowy?? I #!$%@? i nie dostaniesz wolnego xD A idź krew oddaj to zaraz zwalniają do cywila (⌐͡■͜ʖ͡■)
A idź krew oddaj to zaraz zwalniają do cywila (⌐͡■͜ʖ͡■)
@Fushnikov: Co to za wojsko gdzie jak człowiek chce, jak prawdziwy żołnierz, swą krew przelewać by pomóc rodakom w potrzebie i nie może, nie wolno? ( ͡º͜ʖ͡º)
Wiedzą, że nie musza szanować pracownika. Nadal mentalność "jak się nie podoba to wypad, za drzwiami mam dziesięciu kolejnych na twoje miejsce" króluje. Miałam taką szefową, mobbing na porządku dziennym, po okresie próbnym zrezygnowałam, mimo że sama praca i pensja były fajne, ale przez kobietę po prostu nie dało się pracować. Jak wprost jej powiedziałam, że odchodzę przez nią - myślała, że tak mnie zastraszyła, że po dupce będę całowała "za szansę",
@moll Miałem podobnie, też fajne stanowskiego i niezła kasa ale z takim kierownikiem jakiego miałem to wolałem sobie odpuścić. Nie dość że gnębił mnie to jeszcze wymagał abym gnębił swoich podwładnych. Teraz mam pracę za trochę mniejszą kasę ale za to spokój a tam z tego co wiem dalej nikt długo nie wytrzymuje xD
@moll: To samu w mojej byłej pracy. Z początku było jeszcze spoko, szefowa ok można było się pośmiać i pogadać o głupotach. Później urodziła dziecko w wieku 40lat i się zaczęło. Sprzątaj po niej, po jej narzeczonym i dzieciach "bo za co ja wam płacę", teksty do klientów i koleżanek, że kiedyś to się przejmowała pracownikami a teraz "ma wywalone, jak się coś nie podoba to zwalnia". Sam po pięciu latach
Jak pracownikowi dasz palec, to chce całą rękę. Zatrudniam 5 pracowników. Każdy z nich w ciągu roku choruje 2-3 tygodnie. Wszystko idzie z mojej kieszeni. Nie jestem Caritas Polska, żeby za leżenie płacić. ZUS jest od tego.
Ten pan nie powinien nikogo zatrudniać jeśli biznes musi pokrywać ze swojej kieszeni. No chyba, że ma na myśli pieniądze zarobione przez jego pracowników - to jest po prostu zwykłym idiotą.
@lolek24: Jak szef słyszy z góry że zostanie zastąpiony kimś z dołu, bo oni są zdolniejsi i na pewno przyniosą w zębach na czas co trzeba, to wtedy robi się bajzel. Szef chcąc być zaradny zaczyna tępić konkurencje, czyli swoich ludzi i uwalać tematy przy okazji czasem :)
@klawiszs: Niektórzy potrzebują towarzystwa. Niektórzy łatwo się w domu rozpraszają. Zdecydowana większość zwiększa po jakimś czasie ilość YouTube i Facebooka.
@iddqd: A mi się właśnie lepiej pracuje z domu. W biurze to albo wyciągają co chwilę na kawę, albo rozpraszam się rozmowami i heheszkami współpracowników i efektywność ogólna spada. W domu jak usiądę do kompa to robię maraton do wieczora przed kodem. ( ͡º͜ʖ͡º) (wyłączając potrzeby fizjologiczne)
Ja zauważyłem też, że sytuacja jest dużo lepsza w działających w Polsce firmach zagranicznych. Nawet jeśli menedżerowie są Polakami to są dużo lepsi niż Ci w firmach całkowicie Polskich. Może wynika to z innej kultury korporacyjnej i częstszych kontaktów z zagranicą. Nie wiem sam.
@sedros: Niestety nawet jak sieciówka płaci słabo to i tak lepiej niż u Janusza. W dodatku jeszcze są profity w postaci jakiś bonów na święta paczek czy firmowa impreza. W Januszexie o tym możesz zapomnieć. W dodatku nie pa co się starać bo i tak nikt tego nie doceni. I nawet na rękę nie pójdzie gdy ty będziesz czegoś potrzebował np wolne w tygodniu
W Polsce problem tkwi w ludziach, którzy "zarządzają" pracownikami. Zwykle są to ludzie wstawieni na ten stołek po znajomości. Nie mają żadnych kompetencji do zarządzania zespołem, a często zupełnie nie nadają się do pracy z ludźmi.
Takie zjawisko można zaobserwować zwłaszcza w małych firmach rodzinnych. Kierownikiem zostaje Grażynka synowa szefa, która nie umie nawet przekazać pracownikom prostego polecenia. A później jak coś idzie nie tak, to wina pracowników bo przecież nie jej
@Rafal_09: ja z takimi rodzinnymi to nie miałem do czynienia, ale w korpo miałem takich szefów, że jak ktoś powinien polecieć na zbity ryj to oni a nie ludzie, którzy przez nich odchodzili (w tym ja). W źyciu z roboty nie wyleciałem za jakość pracy, tylko, że nie chciałem mieć przełożonych debili i chamów co sami swojej roboty nie ogarniają
Kiedyś dawno temu pracowałem w bridgestone w polsce. Pamiętam pracowników jak wszyscy mówili razem że było tam dobrze do piłki szefem był japończyk potem jak wychleli i już zostali sami polacy to oni zaczęli podnosić normy co chwila na większe już nierealne do zrobienia za czasów japończyka tak nie było. Polak Polakowi polakiem
@Radokop: nie to nie tak wygląda, przeważnie jest tak, że Polacy chcą pokazać jacy są zajebiści i zawyżają sobie sami normę. zawsze tak miałem, że jeden przed drugim ale ja jestem zajebisty, moja zmiana dużo więcej zrobi od drugiej a pozniej placz ze trzeba #!$%@?
Szefów dzielimy na 5 grup: 1. Pedałów. 2. Superpedałów. 3. Antypedałów. 4. Pedałów-magików. 5. Pedałów-pirotechników. Dlaczego ? Szef pedał mówi: "Ja Cię Kowalski #!$%@?ę..." Szef superpedał mówi: "Ja Was wszystkich #!$%@?ę". Szef antypedał mówi: "Ja się Kowalski z Tobą #!$%@?ć nie będę!" Szef pedał-magik mówi: "Ja Cię Kowalski tak #!$%@?ę, że ty nawet nie zauważysz kiedy" Szef pedał-pirotechnik mówi: "Ja Cię Kowalski #!$%@?ę z hukiem". P.S. Jest jeszcze Szef pedał-McGyver: "Ja Was
Trudno żeby post-komunistyczni boomerzy nawet spluneli w stronę nowoczesnego zarządzania xD
@KochanekAdmina: Masz jakas fobie z tymi boomerami? Wierz mi "post-komunistycznym" boomerom nie ma czego zazdroscic, obecnie byle Seba robiacy na zmiany na magazynie ma 300% lepsze zycie (mlodosc) niz mieli oni.
@joannadeli: Słowo jak słowo. Skoro oni pierwsi wyjechali z milenialsami i zaczeli im przypisywać jakieś negatywne cechy to najwyższa pora opisać pokolenie boomerów bo szczególnie te Polskie pokolenie boomerów to tragiczna jakość ludzi bo z komunistyczną mentalnością.
To nie jest nic specjalnego. Tzn. to jest po prostu konsekwencja faktu, że w Polsce brakuje kadry zarządzającej z prawdziwego zdarzenia. Dlatego zarządza się #!$%@?ństwem i przemocą.
Druga sprawa, że ludzie boją się nawzajem, bo skoro kadra nie ma kompetencji, to w gruncie rzeczy nie jest ją trudno zastąpić. Przyjdzie taki młody i od razu błyszczy energią, więc jak go kierownik nie zgnębi, to czuje się zagrożony.
@Ranven: Zauważyłem, że najbardziej się ceni ludzi co są wujami i najgłośniej drą ryja. Jak ktoś chce po ludzku, to go zgnębią tak jak mojego poprzedniego kierownika co awansował na niego powoli od produkcji wzwyż i wiedział co się z czym je, co jest mozliwe do zrobienia, a co nie. Powiedział, że ma dość nacisku wyższego szczebla i jak ma w poniedziałek przyjść do pracy, to mu się flaki przewracają. Zwolnił
@krzysztof-strzegomski: zależy od specjalizacji, zdarza się posucha bo np. taki developer SAP czy ms dynamics to tylko seniorów szukają, więc jak jesteś mid/junior to utknąć można.
Starzy pracownicy nauczyli pracodawców, że ci mogą wszystko. Młodzi często siłą rzeczy muszą robić to samo, bo są w mniejszości. Potem ci młodzi zakładają firmy i robią to co ich poprzedni pracodawcy, bo wiedzą że tak można. A prawda jest taka, że wystarczy zmiana większości kadry na młodszą, bardziej świadomą, ceniącą się i znającą swoją wartość i od razu wszystko inaczej wygląda. Co prawda szef nie jest zbyt zadowolony, że "gówniarze" znają
Coś w tym jest. Sodówa potrafi uderzyć nawet na bardzo niskim szczeblu w gównorobocie. Z 6-7 lat temu pracowałem sobie na reklamacjach w Orange, kołchoz jakich mało stawka najniższa. No ale wtedy za bardzo nie miałem w czym wybierać.
W każdym razie przez 3 lata pracy tam widziałem jak np z miłej dziewczyny zrobiła się wstrętna korpolocha. Powód? Awansowała na kierownika sekcji i jej pensja wzrosła z 1200 do zwrotnych 1500 miesięcznie.
Przecież większość idzie do zarządu po znajomości. Moja mama pracuje w korpo już prawie 30 lat, jest szefem pewnego działu, za każdym razem jak zmieniała się góra to przychodzili ludzie znikąd, koledzy i koleżanki głównego szefa. Nie ma szans dostać awansu do góry, jeżeli nie jesteś ich. Ostatnio góra poleciała, bo były machlojki, bo jak Banaś wynajmowali kamienicę firmy jako pokoje dla roboli w Wawie, ale pieniądze przytulali do siebie.
Zagraniczna korporacja nie zawsze gwarantuje zagraniczne standardy. Przerabiałem temat osobiście. Obecnie mam mega fajnych przełożonych, którzy doceniają moją pracę i jak trzeba idą mi na rękę jak muszę wziąć dzień wolny, home office czy cokolwiek, ale wcześniej bywało różnie.
Taka sytuacja w pracy mi się ostatnio przytrafiła. Gość zamówił u mas maszynę. Szef podjął się zadania i do tego zaproponował nierealny wręcz termin (2 miesiące). Ostatni tydzień siedzieliśmy w pracy od 07:00 do 21/22, dzięki czemu udało się nam dotrzymac terminu. W ostatni poniedziałek po tym grubym zasuwaniu przy projektowaniu i produkowaniu spóźniłem się do pracy jakieś 10 minut. Szef się zapytał dlaczego się spóźniłem to mu powiedziałem, że nie odespałem
@Manah: No wiesz. Nie będzie premii, to będzie inna gadka. Niby każdy tak mówi, ale jak wyjdzie? Nie wiem. Ale jeśli o mnie chodzi to nie będzie #codziennewypowiedzenie, tylko od razu rzucam kwitem i spadam. Szanujmy się. Może gdyby szef siedział z nami na hali i coś próbował zrobić zamiast tylko przeszkadzać to bym nie napisał takiego komentarza.
Komentarze (248)
najlepsze
Panie kapitanie potrzebuje w środę wolne bo muszę sprawy w urzędzie pozałatwiać. Kapitan Ci odpowie. A jakie sprawy może mieć szeregowy??
I #!$%@? i nie dostaniesz wolnego xD
A idź krew oddaj to zaraz zwalniają do cywila (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
@Fushnikov: Co to za wojsko gdzie jak człowiek chce, jak prawdziwy żołnierz, swą krew przelewać by pomóc rodakom w potrzebie i nie może, nie wolno? ( ͡º ͜ʖ͡º)
Miałam taką szefową, mobbing na porządku dziennym, po okresie próbnym zrezygnowałam, mimo że sama praca i pensja były fajne, ale przez kobietę po prostu nie dało się pracować. Jak wprost jej powiedziałam, że odchodzę przez nią - myślała, że tak mnie zastraszyła, że po dupce będę całowała "za szansę",
Ten pan nie powinien nikogo zatrudniać jeśli biznes musi pokrywać ze swojej kieszeni. No chyba, że ma na myśli pieniądze zarobione przez jego pracowników - to jest po prostu zwykłym idiotą.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Takie zjawisko można zaobserwować zwłaszcza w małych firmach rodzinnych. Kierownikiem zostaje Grażynka synowa szefa, która nie umie nawet przekazać pracownikom prostego polecenia. A później jak coś idzie nie tak, to wina pracowników bo przecież nie jej
1. Pedałów.
2. Superpedałów.
3. Antypedałów.
4. Pedałów-magików.
5. Pedałów-pirotechników.
Dlaczego ?
Szef pedał mówi: "Ja Cię Kowalski #!$%@?ę..."
Szef superpedał mówi: "Ja Was wszystkich #!$%@?ę".
Szef antypedał mówi: "Ja się Kowalski z Tobą #!$%@?ć nie będę!"
Szef pedał-magik mówi: "Ja Cię Kowalski tak #!$%@?ę, że ty nawet nie zauważysz kiedy"
Szef pedał-pirotechnik mówi: "Ja Cię Kowalski #!$%@?ę z hukiem".
P.S.
Jest jeszcze Szef pedał-McGyver: "Ja Was
@BobMarlej
Jest jeszcze wiele typów szefów.
Np szef Chuck pedał Norris, który mówi: "Ja Cię #!$%@?ę zanim jeszcze zaczniesz pracować" :)
@KochanekAdmina: Masz jakas fobie z tymi boomerami? Wierz mi "post-komunistycznym" boomerom nie ma czego zazdroscic, obecnie byle Seba robiacy na zmiany na magazynie ma 300% lepsze zycie (mlodosc) niz mieli oni.
@joannadeli: Słowo jak słowo. Skoro oni pierwsi wyjechali z milenialsami i zaczeli im przypisywać jakieś negatywne cechy to najwyższa pora opisać pokolenie boomerów bo szczególnie te Polskie pokolenie boomerów to tragiczna jakość ludzi bo z komunistyczną mentalnością.
Druga sprawa, że ludzie boją się nawzajem, bo skoro kadra nie ma kompetencji, to w gruncie rzeczy nie jest ją trudno zastąpić. Przyjdzie taki młody i od razu błyszczy energią, więc jak go kierownik nie zgnębi, to czuje się zagrożony.
Pamiętam, jak dyrektor kiedyś zgnębił
W IT nie da się trzymać pracownika za przysłowiowy ryj, bo ten ma do wyboru zwykle kilka przysłowiowych koryt
W każdym razie przez 3 lata pracy tam widziałem jak np z miłej dziewczyny zrobiła się wstrętna korpolocha. Powód? Awansowała na kierownika sekcji i jej pensja wzrosła z 1200 do zwrotnych 1500 miesięcznie.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
https://www.forbes.pl/biznes/polska-w-czolowce-pod-wzgledem-kobiet-w-biznesie/kx8qk5p