Jak się grało w sieci w Quake II w 1998 roku.

Dzisiaj, kiedy chcemy pograć z kumplami w sieci, zgadujemy się na GG czy Steamie, odpalamy grę, siedząc wygodnie w domu i łączymy się w internecie. W XX wieku nie było to takie łatwe.

[Ganwroth]

Pamiętam w #zabrze kafejke internetową i godziny grania po sienie w Q3 Arena, aż tyłek bolał. Potem zrobili tam hamburgery z takim ostrym sosem, że też tyłek bolał. Teraz jest tam kwiaciarnia... omijam bo się boję od czego by mnia tam tyłek zabolał ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[mojemacki]

@Ganwroth: kaktus?

[fooczak]

grane co dwa tygodnie w garazu, nawet nie wyobrazacie ile musialem prosic rodzicow bym pierwszy raz mogl wyniesc kompa z chaty. Pozniej by moj 10 letni brat mogl isc z nami i by tez mogl wziac swojego kompa

[Mamut]

@fooczak: Uuuu, bogactwo. Myszki LED, klawy multimedialne z podkładkami na nadgarstki i nawet jeden monitor LCD.

[fooczak]

@Mamut: byl drugi, juz 16/9 ale nie mialem pozwolenia na ruszanie go :D

[hellfirehe]

Nazywało się to lanparty :)

A organizowane było dlatego że:
1) Mało kto miał dostęp do internetu, bo ten był drogi. Godzina połączenia z 0202122 kosztowała około 4zł.
2) Sieć była wolna - niski ping w tamtych czasach przez telefon to było 300ms w Polsce i 1000ms za granicą
3) Serwery gier były mało rozbudowane - słaba możliwość ot tak dołączenia się do gry jak w przypadku obecnych MMO. Trzeba się było dogadać jakimś innym kanałem

[Mamut]

@hellfirehe: Można też spiąć dwa kompy kablem LAN. Tak z ziomkiem graliśmy we dwójkę.

[hellfirehe]

@Mamut można :) oczywiście kabel musiał być scrossowany, tzw. patch cord

[polock]

Ojciec mojego kolegi miał salon gier arcade. W tamtych czasach (późne 80 i wczesne 90) to był złoty interes. Niemal codziennie po zamknięciu graliśmy przez godzinę, bo wcześniej nie było szans, by zagrać. Kredyty były darmowe i takie gry jak Ikari Warriors, Dig Dug, Commando, Moon Patrol, Kung fu Masters tluklo sie często. Później przyszła era c64 i "konsol"1001 gier.

[paprok]

Dig Dug, ...., Moon Patrol

@polock: grało się... dorzuć jeszcze Bomb Jacka

[Tarriken77]

Co roku ze szwagrem organizujemy taki spęd. W tym roku szykuje się V edycja.

[Mamut]

@Tarriken77: W 2017 jeszcze CRT używacie? Oczy nie gniją? :D A w co pykacie?

[Tarriken77]

@Mamut: CRT min 75Hz używamy, a przy 100Hz imersja lepsza niż na zwykłym LCD.
Najczęściej w fpsy gramy, UT, CoD MW, CS1,6 , Battlefieldy, SW Battlefront 2(z 2005r) itd. Jak zbrzydnie strzelanie to idą strategie jak Warcfraft III FT, lub Open Red Alert.

[ojojoj33]

A my mielismy puszczony kabel miedzy blokami nad ulica i w pionie. Podlaczony do huba wielkosci dzisiejszej stacjonarki ktory mial wentylatory. Ping osigalismy miedzy 1 a 10 na 100m kabla.

[wyestymowany]

@ojojoj33: kto myślał o peszlach wtedy

[ojojoj33]

@wyestymowany zylka w sklepie wedkarakim zeby na niej trzymal sie rozciagniety kabel na wysokosci 4 pietra na ulica, to byl juz i tak zbyt duzy wydatek. Skladka na prad dla chlopaka w ktorego mieszkaniu stal koncentryk. Przepraszam moze nam Pani wlaczyc koncentrator plisss:) albo dawanie sygnalow udostepniona w sieci drukarka od kumpla ze ma hosta. Czekam na ciebie wchodisz? To byly czasy.

[dr_gorasul]

Czy dziś w Polsce organizuje się większe imprezy lanowe? Mamy jakiś kalendarz?

[e.....y]

@dr_gorasul: .

[zasilator]

W moim przypadku korzystaliśmy z sieci opartej na SDI. Pierwszy serwer był komputerem z procesorem 66 Mhz. Nie było dysku twardego - system(Linux) znajdował się na dyskietce 3,5 cala. Dostęp do Internetu z zawrotną prędkością 11 kB/s, dzielony na 12 mieszkań. Do tego jeszcze hub 100 mb/s. Pingi na sieci LAN były niskie, bliskie zeru.

Na szczęście serwer został skradziony z piwnicy. Poniesione straty opiewały na sumaryczną wartość napoju Kaskada i bochenka chleba.

[zasilator]

@ameliniummm Freesco

[Pro-Xts]

W moim przypadku korzystaliśmy z sieci opartej na SDI.

@zasilator: Kuerwa byłem jednym z pierwszych co mieli SDI w wawie. 1000cebulionów instalacja 200pln miesięcznie. Jaki był szok jak zobaczyłem transfer 12kB/s. Byłem królem życia. No i już nie było wysokich rachunków telefonicznych za modem ( ͡° ͜ʖ ͡°) Raz jak wjechał 1200pln to był niezły przypau u rodziców. Niemcy w tym czasie juz mieli dostępne ADSLe

[Pshemeck]

Kiedyś to były czasy... dzisiaj nie ma czasów ;)
Do dzisiaj jak przypomnę sobie te spędy lanowe, to czuję zapach fajek i innych takich...człowiekowi jak widać nie tylko obrazy i dźwięki zostają w głowie. Zaczynało się w piątek po szkole, kończyło w zależności od tego, czy rodzice jednego z kumpli wyjeżdżali na weekend. Takie spotkanie to była często droga przez mękę. Zanieść komputer, później CRT ( zimy to kiedyś były zimy...) połączenie,