Profesor zadaje dodatkowe pytanie, na które studenci nacinają się od lat.
Profesor psychologii z Uniwersytetu Maryland, Dylan Selterman od 2008 roku umieszcza w egzaminie końcowym ze swojego przedmiotu to samo pytanie, dzięki któremu studenci mogą dostać dodatkowe punkty. Do tej pory ta sztuka udała się tylko jednej grupie.
saint z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 121
Komentarze (121)
najlepsze
Złe tłumaczenie. Powinno być "wtedy nikt żadnych punktów nie dostanie". Obecnie nie wiadomo, czy nie dostaną punktów wszyscy, czy tylko ci co wybrali 6 punktów (tzn. czy "ich" odnosi się do sześciu punktów czy do punktów w ogóle).
"Jak oceniasz swoją wiedzę - ndst, dst, db, bdb"
Do dziś nie wiem WTF, ale pewnie kto trafił w ocenę dostawał ekstra punkty.
@staryhaliny: Ale jak trafił i ekstra punkty mu dźwigały ocenę to znowu nie trafił ;P
Ale albo studenci psychologii nie zawsze myślą logicznie albo celem egzaminu nie jest zdać tylko "mieć lepiej od innych".
Zaprogramuj N maszyn aby zdały egzamin. Maszyny nie komunikują się ze sobą. Wszystkie wykonują ten sam program.
Czy teraz jest już jasne co ma zawierać program?
A teraz wracamy do pierwotnej treści. Myślący logicznie człowiek nie różni się od dobrze zaprogramowanej maszyny, jeśli założymy, że studenci myślą logicznie mamy identyczną sytuację.