12-latka traci wzrok i czeka na wizytę u okulisty

— Moje dziecko traci wzrok, ale w szpitalu mają to w nosie — denerwuje się Jan Błaszkiewicz, ojciec 12-letniej Emilii. Dziewczyna dostała od lekarza rodzinnego skierowane do okulisty z adnotacją: pilne. W szpitalu dziecięcym pomocy nie uzyskała,...

[Szokatnica]

Bo ten system jest sp%##@%!ony tak że bardziej być nie może. Ciągłe limity, wieczne stanie w kolejkach od 3 nad ranem a potem i tak dowiesz się, że pilnie przyjmą Cię już w ten sam dzień... kolejnego roku. System powoduje że zamiast leczyć, to kaleczą a co gorsza często ludzie poprzez ciągłe czekanie są skazywani na śmierć... taka p%##@%!ona poczekalnia. Boję się iść do szpitala, boję się bo k!@%a wiem, że tam

[Szokatnica]

@Amayor:

Czyli lekarz, przez to że wk?@!i go jakaś stara raszpla na którą nie potrafi wziąć poprawki (inteligentny człowiek?) potem może j#%!ć po wszystkich pacjentach jak leci i usprawiedliwia to jego darcie ryja nawet przy prostym pytaniu?

A ludziom też się po części nie dziw że mają wk?@! jeżeli lekarz robi sobie przerwę. Skoro stoją od 3 nad ranem w kolejce, bo nie może być normalnie i od tej zaj#%!nej

[Amayor]

@Szokatnica: Ja się nie dziwie, że lekarze mają podejście jakie mają - to wina pacjentów w dużej mierze. Niech tylko lekarz spróbuje sobie zrobić przerwę śniadaniową! Jaka afera od razu w całej poczekalni. Wszystkim w tym kraju kurde przysługuje przerwa śniadaniowa, tylko nie lekarzowi! Jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie.

[Loloman]

Po co diagnozować i zapobiegać, skoro można leczyć i płacić renty? Co z tego że łącznie traci się na tym 10000 więcej kasy... i nie żartuje, to mniej więcej taka różnica, między wyleczyć komuś nogę, czy zdiagnozować i zapobiec, a ją amputować mamy np 30 lat mniej pracy takiej osoby + 20 lat płacenia jej renty. Zamiast wydać np 100k na leczenie lub 1k na zapobieganie i diagnozy, wydajemy 10k na ucięcie

[XpedobearX]

@Loloman: Ważne żeby cyferki dla każdego oddziału się zgadzały i dostały pochwałę. Niestety nikt nie przejmuje się jak będzie działać cała firma.

[benyowsky]

Państwowe = gorsze.

[cowiekmapa]

@benyowsky: Ale bez państwowego ludzie bedo umierać na ulicach (╯︵╰,)

/s

[n.....i]

To niech koles jedzie z dzieckiem do Czech, zabuli za leczenie ale bedzie ono zrobione szybciej a pozniej NFZ bedzie mu musial zwrocic....

[steve-yee]

Kij z NFZ-etem, i ZUS-em, dlaczego nie zapłaci stówki i do dobrego lekarza córki nie weźmie. Bez jaj, ale to już jest chyba brak instynktu samozachowawczego!

[steve-yee]

@the_Duchess: Nie rozumiesz mnie w ogóle. W takim przypadku nie ma na co czekać. Tysiąc, dwa, a nawet trzy tysiące zł w takim przypadku to żadna kwota. Pozyczysz od znajomych / rodziny / z banku etc. i pomożesz dzieciakowi za wszelką cenę. Później zwracasz się do NFZ-tu o zwrot kosztów lub pozywasz ich do sądu. NIE CZEKASZ AŻ CI DZIECKO OŚLEPNIE! to się nazywa INSTYNKT SAMOZACHOWAWCZY podkreślam.

[the_Duchess]

@steve-yee: Sama angiografia fluresceinowa to koszt ok. 250zł jednorazowo, OCT ok. 100, USG dna oka też ponad 100zł. Ja miałam te badania wykonywane w jednym dniu (akurat na NFZ w klinice onkologicznej w Krakowie, ale czekałam blisko 4 miesiące na termin przyjęcia do szpitala). Wizyta prywatna i skierowanie to też dodatkowy koszt. Nie wszyscy mają z czego odkładać "na czarną godzinę", bo wydają wszystkie pieniądze na bieżąco: na mieszkanie, opłaty

[warlockpl]

Sam znam taką sytuację w której, nfz nie będzie placic za cudem zdiagnozowanego niezlosliwego raka dopóki doputy nie będzie złośliwy - wtedy będzie można ciąć i leczyć!

[kemot88]

Można narzekać, żalić się (pewnie słusznie) i zaklinać rzeczywistość pisząc jak powinno być. Zawsze kiedy moje dziecko (czy żona jak była w ciąży) ma niejasną sytuację i trzeba czekać na badania czy wizytę u specjalisty - płacę za prywatną wizytę. Sumienie jakoś mi nie pozwala, żeby zaoszczędzić kilkaset złotych na zdrowiu dzieci.

[Gulczkwas1]

Marzy mi się aby w końcu przestano inwestować w edukację i nauczycieli, a zaczęto w prawdziwą służbę zdrowia nie ograniczoną NFZ...

[m.....L]

Nasza polska "darmowa" służba zdrowia

[Dbrn]

Rzeczywiście można iść do specjalisty prywatnie, ale takie praktyki utwierdzają ich w tym, że można z pacjentem zrobić wszystko. Wyznaczyć mu termin za 10 lat, bo i tak pójdzie prywatnie...

Skoro to teoretyczne państwo jest tak nieudolne, to powinno zwrócić pacjentowi pieniądze za prywatną wizytę. Te pieniądze, które właśnie wpłacił do tego państwowego wora bez dna...