Walka z żebrakami
"Nie ma dających, nie będzie biorących. Żebractwo to wybór, nie konieczność" - takie napisy można od kilku dni przeczytać na billboardach i citylightach na ulicach Poznania. To pierwsza część Programu Przeciwdziałania Procederowi Żebractwa.
Pan_Zakopywacz z- #
- #
- #
- #
- #
- 122
Komentarze (122)
najlepsze
przykładem dla nich może być pucybut- pan Jan, który zarabia, a nie żebrze. miał wybór, i go dobrze wykorzystał.
Ok, rozumiem, że są ludzie, którzy myślą, że nie da się inaczej. Są za głupi na alternatywy bądź (powtarzam) za leniwi. Ale często się
Reakcja środowisk lewicowych na kampanie: http://lewica.pl/index.php?id=19452 http://poland.indymedia.org/pl/2009/05/45029.shtml
:)
Zawsze mozna z nim zapalic pogadac:P
Poza tym uwazam ze mozna bylo spozytkowac te pieniadze lepiej, bo
Muzyka zawsze ubarwia życie, niech grają na ulicy, a jak komuś się podoba to niech da na piwo. Nawet taki pan grający na krześle przy metrze w centrum Warszawy, którego ma się dość po 10 minutach
btw. taka akcja powinna odbyc sie w calym kraju a nie tylko w poznaniu
Jest pełno pracy za ok 900zł - niech się zgada 3 biedaków, umyją się, ubiorą w czyste ciuchy i pójdą np sprzątać ulice. We trójkę zarobią na kawalerkę...jedzenie...stać ich będzie na życiu w jakimś standardzie.
Po czasie zarobią może nawet na jakiś kurs - podniosą swoje kwalifikacje, zdobędą lepszą pracę.
Jeśli ktoś jest biedakiem to tylko i wyłącznie z własnego wyboru, przez własne lenistwo
Ale fakt faktem - kiedyś stałam przed kościołem i pod bramą siedziała starsza, żebrająca babcia. Tak mi się jej żal zrobiło. Ale po pół godziny zauważyłam że z reklamówki wyciąga butelkę i coś sączy. I tak co chwilę. Zajechało alkoholem. Później zaśmierdziało czymś innym...
Ona się pod siebie zesikała! To już był szczyt... Musiałam zmienić miejsce bo zbierało mi się na wymioty.