Fajita drobiowa z salsą pomidorową
(porcja na 4 osoby)
W związku z niedawnym przepisem na fajitę wykonaną na bazie gotowych składników, tym razem proponuję coś co można zrobić bez biegania po sklepach i szukania specyficznych sosów. Tylko świeże warzywka!
Co potrzebujemy (zdjęcie jest troszkę wybrakowane ;) ):
Fajita:
* pierś z kurczaka, ok. 700-800 g
* 2 czerwone papryki
* 2 czerwone cebule średniej wielkości
* 1 limonka
* 3 łyżki oliwy z oliwek
* łyżeczka papryki słodkiej, mielonej
* łyżeczka papryki ostrej, mielonej
* łyżeczka kminu rzymskiego (kuminu) (
jeśli nie macie go w spożywczych, poszukajcie w zielarskich :))
* sól, pieprz
* 50-100 g sera cheddar
* jogurt naturalny bądź kwaśna śmietana
Salsa:
* 500 g pomidorków "cherry"
* 3 świeże, duże papryczki chilli (można dać 2 jeśli ktoś nie przepada za pikantnym)
* 1,5-2 limonki
* świeża kolendra (
ja nie przepadam za kolendrą więc dodałem świeżej natki pietruszki)
* sól
Przygotowanie fajity:
Podwójną pierś z kurczaka rozcinamy na 2, usuwamy kości, tłuszcz, błonki etc. Dokładnie myjemy pod letnią wodą. Osuszamy ręcznikiem papierowym. Pierś przecinamy tak by z jednej podwójnej mieć 2 cieńsze. Kroimy na cienkie (ok. 1-1,5 x 6-7 cm) paski i wrzucamy do miski/garnka. Powinny wyglądać mniej więcej tak:
Paprykę oczyszczamy z gniazda nasiennego, dokładnie myjemy, również kroimy w paski i do gara.
Następnie kroimy czerwoną cebulę - w prążki bądź "półprążki" (preferuje drugą metodę gdyż później prościej się konsumuje ;) ) i do gara.
Pod wodą myjemy limonkę i do naszego garnka z resztą składników wyciskamy z niej sok. Dodajemy szczyptę soli, ok. łyżeczki świeżo zmielonego pieprzu czarnego, łyżeczkę papryki słodkiej i łyżeczkę ostrej (może być pieprz cayenne). Wszystko podlewamy oliwą z oliwek (ok. 3-4 łyżki). Wszystko dokładnie mieszamy i odstawiamy na bok. W międzyczasie stawiamy dużą patelnię na kuchence, tak by nam się porządnie rozgrzała. Najlepiej zastosować żeliwną patelnię grillową, ale niestety takowej nie miałem.
Przygotowanie salsy:
Pomidorki cherry kroimy na 4 i jeszcze na pół ;) Na zdjęciu są pokrojone tylko na 4. Wrzucamy do miski, z której będziemy podawać salsę.
Papryczki chilli oczyszczamy z gniazd nasiennych i dokładnie myjemy. Polecam wszelkie operacje robić w rękawiczkach, gdyż później przez prawie 2 dni mimo częstego mycia rąk cały czas miałem "pikantne" dłonie :P Przekrajamy na pół i kroimy w paseczki, o tak i do miski z pomidorkami:
Myjemy naszą natkę pietruszki i drobno siekamy. Posiekaną wrzucamy do miski z poprzednimi składnikami salsy.
Do miski wyciskamy sok z 2 limonek, przyprawiamy odrobiną soli. Odstawiamy na bok i wracamy do naszej fajity.
Na mocno rozgrzaną patelnię wrzucamy całą zawartość garnka, ewentualnie jeśli patelnia nie jest zbyt duża możemy podzielić to na 2-3 porcje. Nie dodajemy oleju/oliwy. Smażymy w sumie przez ok. 10 minut, oczywiście dość często mieszając i pilnując by nam się nic nie przypaliło (w szczególności tyczy się to warzyw).
W międzyczasie do miseczki nakładamy jogurtu/kwaśnej śmietany i tarkujemy na tarce z małymi oczkami nasz cheddar.
Niestety na tortillę nie miałem czasu, więc tym razem jest gotowa. Podgrzewamy ją w mikrofali bądź na patelni i przekładamy na talerz.
Kiedy mięso jest już upieczone, a warzywka trochę zmiękły stawiamy patelnię na podstawce na stole i nakładamy sobie kolejno - fajitę, salsę, jogurcik i cheddar. Wygląda to tak:
Tortillę zawijamy i szamiemy :)
Dodatkowo:
Jako, że tortilla dość szybko stygnie na talerzu często bywa tak, że przed konsumpcją jest już zimna. Można temu zapobiec podgrzewając talerze. Ja wstawiam je na parę minut do piekarnika na 160*C :) Oczywiście nie musimy fajity zawijać w tortillę, możemy ją konsumować widelcem, a tortillą zagryzać. Kwestia gustu :)
SMACZNEGO!
A na koniec mój pupil :D
Komentarze (61)
najlepsze
http://ph1.bangla.com.pl/0009/d/846_01_8449.jpg
by się ktoś postarał może i zrobił coś ciekawego konkretnego, a nie jakieś dania jak z fast fooda...
wykopuję i pozdrawiam
@muuzyk:
Fakt, że wychodzi drogo, ale gdybyśmy mieli kupić każdą z tych sałat osobno to nie dość, że wcale nie byłoby jakoś bardzo tanio, to na pewno spora część by się zwyczajnie zmarnowała niestety.
@netes:
Mówicie o tej mieszance sałat, których koszt 1kg jest kilkakrotnie wyższy od normalnych warzyw czy też nawet mięsa?