Aktywne Wpisy
mirko_anonim +51
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Najgorsza Wielkanoc w moim życiu. Zostałem zdradzony, wyrzucony z mieszkania i nie wiem co dalej. W skrócie: lvl31 od 5 lat w związku z różową obecnie lvl29. Wszystko niby idealnie. Plany ślubu, dzieci, wspólnego kredytu na domek z białym płotem. Wynajmowaliśmy skromne mieszkanie i każde z nas oszczędzało na wkład własny. Ze względów praktycznych umowa najmu na nią, ja oczywiście płaciłem jej połowę.
W piątek przyjeżdża jej matka po
Najgorsza Wielkanoc w moim życiu. Zostałem zdradzony, wyrzucony z mieszkania i nie wiem co dalej. W skrócie: lvl31 od 5 lat w związku z różową obecnie lvl29. Wszystko niby idealnie. Plany ślubu, dzieci, wspólnego kredytu na domek z białym płotem. Wynajmowaliśmy skromne mieszkanie i każde z nas oszczędzało na wkład własny. Ze względów praktycznych umowa najmu na nią, ja oczywiście płaciłem jej połowę.
W piątek przyjeżdża jej matka po
jaszczurki +38
Człowiek który wykorzystuje swoje ogromne zasięgi do tego by mówić to, czego milcząca większość Polaków zaszczutych przez regresywnych lewaków mówić się boi bądź ma zamykane usta. Dzięki prostej do zrozumienia i przemyślanej acz elokwentnej i logicznej retoryce dociera do setek tysięcy polaków ze swoimi niepoprawnymi politycznie treściami uwierającymi elity. Ludzie go atakują bo mówi jak jest nie owijajać w bawełne, nie robiąc tym samym hajsu na owieczkach wierzących w mainstreamowy przekaz.
Szanujesz
Szanujesz
Miiiirkiii, pomóżcie, bo sobie nie radzę.
Pare miesięcy temu miałem jeszcze dziewczyne, ale niestety na krzywy ryj wbił się do naszego związku mój przyjaciel, do tego stopnia, że wygadał mojej dziewczynie coś o mnie czego nigdy nie mógł. A ona mi o tym nie powiedziała, domyśliłem się po pewnym czasie, mieliśmy coraz gorszy kontakt i czułem, że ona odchodzi powoli do niego, sama zaczęła mówić mu rzeczy związane ze mną, z moją rodziną, nawet te najgorsze. Ja z nim nie gadałem od tamtej pory a żałuję, że nie kopnąłem mu do dupy wtedy. Doszło do tego, że postawiłem jej warunek, ale urywa z nim kontakt albo nic z tego nie będzie, dała się do płaczu, że tak się nie robi, że nie zostawi go samego itp.
Nalegałem ale nic się nie zmieniło, po czym rozstaliśmy się. W sumie to ona mnie zostawiła, teraz ja patrze, jak ona się z nim całuje, z osobą z którą przesiedziałem całą szkołę, siedziałem obok niego na studniówce, moja dziewczyna obok mnie i oni się tak po prostu połączyli. Najgorsze jest to, że oni nie widzą w tym nic dziwnego, bo coś czują do siebie, a ludzie wokół nie wierzą, że on się tak zachował wobec mnie.
Byliśmy razem 5 lat, mieliśmy wypadek, leżeliśmy w szpitalu razem... nosimy na ciele blizny i ślady (nie są widoczne dla ludzi z zewnątrz ale jednak są) i do końca życia będziemy to kojarzyć tylko ze sobą. Nie wyobrażam sobie być z kimś innym, patrzeć w lustro i widzieć rozstępy po gorsecie ortopedycznym.
Nie mieliśmy kontaktu przez miesiąc, ale nie wytrzymałem bo brakuje mi jej jak nikogo w życiu, byłem porozmawiałem, popłakałem, ale nic się nie zmieniło, dalej się całują. Boli mnie to jak nic w życiu, wiem też, że jakąś tam winę w tym mam, aczkolwiek nie rozumiem jego postawy wobec mnie i jej postawy jak byliśmy jeszcze razem, zamiast zerwać z nim kontakt.... do dzisiaj bylibyśmy razem.
Nie umiem uwierzyć, że dwie najbliższe mi osoby tak się zachowały, czuje się jakbym przegrał życie
Nie chce się miedzy nich wpierniczać tak jak on to zrobił, chciałbym zapomnieć, jeżeli to jej daje szczęście to rozumiem, ale jak nie napisze do niej jeden dzień to czuje, że umieram gdzieś w środku.
W ogóle czuje, że nie mam po co żyć już ale wiem, że nie zorbie nic głupiego dlatego, że nie mam odwagi, dlatego, że łudzę się ciągle, że kiedyś możemy być jeszcze razem, ale wiem, że ona nie chce, to taka trochę sytuacja bez wyjścia, nie umiem żyć bez niej, a z nią też nie mogę.
Nie umiem jeść, jest mi nie dobrze, czuje wstręt do jedzenia, nie chce mi się nigdzie do nikogo wychodzić.
No ale do czego zmierzam, chodzi mi o to czy może macie jakąś poradę dla mnie, co zrobić, jak się zachować, zapomnieć? czy cieszyć się z tego, że mogę z nią porozmawiać jednocześnie czuć ból, ze nie jestem już tak bliski dla niej. Wiem, że jeśli będę się starał zapomnieć, to długo też nie będę miał żadnej dziewczyny, nie chce po prostu, bo tęsknię za nią i każda inna będzie tylko powodować we mnie myśli, że kiedyś miałem taki skarb, który odszedł do mojego przyjaciela (byłego już)
Załączam poradę życiową. Szkoda, że dopiero po tym wszystkim to znalazłem.
Albo odwrotnie olej sprawę i zostań bordo.
Ja wiem, że brocode mówi że dziewczyny kumpla nawet kijem się nie rusza.
ale widać - wyszło inaczej.
Tylko czemu było Ci łatwiej zostawić jego niż ja?
Kumplowi daj w mordę i jeśli jest prawdziwym kumplem to w końcu zrozumie za co dostał + wytnij raka czyli NIE odzywaj się do obojga. Już lepiej będzie jak będziesz
Dlaczego łatwiej jego? Bo się na nim zawiodłem, pomyślałem, dobra odszedł to odszedł, mam dziewczynę, to z nią chcę mieć dzieci a nie z nim.
Z nim nie jest tak że o da mu dupy zaraz, tylko trzyma dystans.
Prędzej z nią bym poszedł na wódke za 10 lat niż z nim, bo nie rozumiem jak można całować się, z dziewczyną
mądry polak po szkodzie. teraz wie co czujesz, a całując się z nim nie wiedziała?
dobre serce to ma @nightmare_ ratująca kotełka (wybaczysz zawołanie przypadkowe? :))
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Wiele Cię z nią łączy, dlatego starasz się ją usprawiedliwiać, ale zachowała się po świńsku, a skoro była do tego zdolna to znaczy, że musisz chyba zrewidować swoje
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Wszystkie doświadczenia nas zmieniają, ważne, by były to zmiany na lepsze.
Albo prosto: odnajdź się w sporcie, bieganie chyba jest najprostsze - niczym Forrest Gump. Po prostu biegnij przed siebie aż Ci ulży. Raczej w żadnej inne pasji się tak nie zagłębisz, bo tylko sport powoduje bezpośrednią reakcję ciała.
Po drugie, chcesz się zmienić. Bo pobieżnie oceniając jesteś młody, nie masz charakteru ani kręgosłupa. Potraktuj to jako przygotowanie do życia. Teraz pewnie
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Zrob cos dla siebie jak wyjdziesz z dolka spelnij jakies male marzenie. Np jak chcesz miec tatuaz - zrob go sobie jak sie podniesiesz:)
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez moderatora
Rób jak mówi chomik - zerwij kontakt i postaraj się ruszyć z miejsca. Znajdź sobie zajęcie żeby nie miecz czasu na rozpamiętywanie.
Poza tym powodzenia, poboli kilka miesięcy i przestanie. ;) Rzuć się w wir życia, zajmij myśli jakimś hobby, czy rozrywką, byle nie myśleć o niej.
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez autora Wpisu