Wpis z mikrobloga

Witam Mirki!

Do tej pory śledziłem tylko wypok, ale teraz mam spory problem i chciałbym sensownej pomocy a wiem, że jesteście w stanie doradzić. Będzie długie ale proszę przeczytajcie, doradźcie.

Może #nocnazmiana będzie w stanie pomóc.

Otóż 3 miesiące temu zerwałem ze swoim #rozowypasek , z którym byłem 4,5 roku. Zrobiłem to z głupoty, mianowicie zerwałem bo odezwała się moja była. Coś poczułem, zrobiłem sobie nadzieje, moją okłamałem i wyrzuciłem ze swojego życia jak worek śmieci. Nie wiem co sobie wyobrażałem, nie wiem na co liczyłem, w końcu moja ex mnie zdradziła a teraz nagle chciała przyjaciół. Dopiero teraz zorientowałem się, że nic od niej nie dostane, a moja prawdziwa miłość wyparowała. Nie wiem co robić. Moja przychodziła do mnie i mówiła ‘zapomnimy o tym co się wydarzyło, jeszcze kiedyś będziemy się z tego śmiać’ a ja za wszelką cenę chciałem się jej pozbyć zamiast jej zwyczajnie zaufać. W końcu byliśmy ze sobą ponad 4 lata a to nie była zwykła miłostka, planowaliśmy wspólne życie. Teraz wiem, że nie było warto brnąć w ‘byłe miłości’ szczególnie, że ta druga strona niczego nie chciała. Straciłem wspaniałą dziewczynę, jest piękna, mądra, ma wielkie serducho i nigdy się na niej nie zawiodłem, zawsze była przy mnie. Nie wiem, co mi strzeliło do tego łba. Dostałem od niej wszystko czego by facet zapragnął a nawet jeszcze więcej. Teraz nawet myślę, że nie byłem jej wart, ale wiem, że kocham ją nad życie mimo głupiego zauroczenia byłą… Może zgubiło mnie to, że zacząłem się dogadywać z ex, a moja popadła w pracę żeby nam niczego nie brakowało, może porównałem te dwie osoby, czego nigdy robić nie powinienem. Każdy jest inny, każdy kocha inaczej. Ja mam 25, ona 23. Nigdy nie poznałem tak wrażliwej i skromnej dziewczyny jak moja. Wiem, że jest młoda, ma czas na podejmowanie różnych decyzji, wyborów co do przyszłego życia. Ale chciałbym ją odzyskać i chciałbym kontynuować nasze WSPÓLNE plany. Zrobiłem jej wielką krzywdę, szkoda, że zrozumiałem to tak późno i byłem tak bardzo ślepy i głupi. Nie mam odwagi do niej iść, od kolegi wiem, że zmieniła pracę. Aktualnie zapijam smutki u kolegi w #wroclaw , niestety jutro czas jechać do domu i podjąć jakieś kroki…

Mirki, #niebieskiepaski i #rozowepaski proszę powiedzcie mi, co zrobić? Jak mogę spróbować ją odzyskać? Jak sprawić by znów mi uwierzyła?

Ciężko mi się przyznawać do błedu… wiem, że ona cierpi…

Jedyna moja mądra życiowa rada:

Pamiętajcie, nie traćcie głowy dla przeszłości tylko doceńcie to co macie, żeby to ‘później’ nie okazało się za późno :(


#pytanie #zwiazki
  • 88
@zalany_m: nie zasługujesz na nią za to co zrobiłeś.

Ale jak tak bardzo ci zależy to rusz dupe do jej domu kup najdrozsze kwiaty kore ona lubi, czekolade jakas, padnij na kolana i powiedz jej wszystko to co tu napisales tylko skierowane do niej.
@zalany_m: ja dla odmiany napisze żebyś walczył i się nie poddawał. Fakt ze jestes frajer i dupek skoro tak ja potraktowales, ale wszyscy w zyciu popełniamy błędu. Ty juz swoj popelniles i jest szansa ze juz nic takiego nie wywiniesz.

Byly jakies memy, jesli kogos kochasz to pozwol my odejsc, jak wroci to juz na zawsze jest twoj.

Inna sprawa to czy dziewczyna odwazy sie zaryzykowac kolejne lata swojego zycia na
@zalany_m: To nie są "hejty". Po prostu nie powinieneś liczyć na dobre słowa, bo na nie nie zasługujesz.

Zdaj sobie sprawę, że nie ma do czego wracać. Nic nie będzie takie same, jak przed Twoim wybrykiem. A jeśli się zejdziecie, to zawsze każde z was będzie gdzieś w głębi miało tę sytuację ukrytą. Powinieneś się cieszyć, jeśli Ona dała Ci spokój i nie zrobiła afery. Miej chociaż tyle jaj, żeby dla