@spokojnyicierpliwy: na chad nie ma lekarstwa. Próbują tylko ustabilizować nastrój - zrobić zombie czasami to lepsze.
@Kulavvy: ciężko jest wyjść z domu, nie mam przyjaciół - nie mam gdzie wyjść. Boję się wyjść z domu do sklepu, na dłuższy wypad muszę się zmusić co sporo kosztuje.
@spokojnyicierpliwy: gratuluje właściwej dziagnozy i leczenia. U mnie jest z tym ciężko przez dzieciństwo, mnóstwo rzeczy się plączę albo trzymam w sobir.
Pierwszy tydzień-dwa zamuł konkretny. Po pierwszych wzięcia szło się do łóżka jak by się było #!$%@?, wchodziło taki nagle zmęczenie co wcale nie zawsze prowadziło do snu. Potem to przeszło i zaczęła się stabilizacja. Brak zamulenia drugiego dnia (nie mylić z prawidłowym wyciszającym działaniem leku). Im wyższa dawka tym mniejszy zamuł i większe działanie jako antydepresant. Im mniejsze dawki tym działanie nasenne wzrasta.
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
( ͡º ͜ʖ͡º)
moklar - człowiek czuje się dość normalnie, zbyt normalnie - brakuje oparcia (przytępienie czy pobudzenia, zczegokolwiek),. Ogółem działa spoko.
Trittico - gorszego gówna brałem. Zamulenie 24/7. Jak naćpany, zamajaczony. Czułem się jak taka zmęczona pierdoła. Jednako było dość przyjemne :)
Mianseryna - lerivon - potężny lek. Na początku zamula strasznie ale potem wkracza tolerka i jest
@Kulavvy: ciężko jest wyjść z domu, nie mam przyjaciół - nie mam gdzie wyjść. Boję się wyjść z domu do sklepu, na dłuższy wypad muszę się zmusić co sporo kosztuje.
chyba że po prostu miałam za dużą dawkę.
Pierwszy tydzień-dwa zamuł konkretny. Po pierwszych wzięcia szło się do łóżka jak by się było #!$%@?, wchodziło taki nagle zmęczenie co wcale nie zawsze prowadziło do snu. Potem to przeszło i zaczęła się stabilizacja. Brak zamulenia drugiego dnia (nie mylić z prawidłowym wyciszającym działaniem leku). Im wyższa dawka tym mniejszy zamuł i większe działanie jako antydepresant. Im mniejsze dawki tym działanie nasenne wzrasta.
Ja miałem potem