Wpis z mikrobloga

@SScherzo: Ale nie przejmuj się tak, bo to fejk. Koleś musiałby mieć niezłą parę by tak p--------ć cegłą tak, by r-------a kota. Zresztą r-------a kota a siostrzenice tylko poharatała, co ta siostrzenica jest cegłoodporna? Jak kotu r-------o głowę to siostrzenicy by połamało łapy albo przynajmniej konkretnie obiło skoro go trzymała na kolanach. Już pomijając cela na poziomie Tiger Woodsa. I okrzyki "Polska". Szkoda że nie zdążył hymnu zaśpiewać, wyskandować manifestu
  • Odpowiedz
@GangrenaM: szkoda mi kota, jestem przewrażliwiony na punkcie kotów. No i wcale nie jest takie nieprawdopodobne, że zdechł od cegły, pewnie jak typowy kot kręcił się na parapecie
  • Odpowiedz