Wpis z mikrobloga

Jakoś tak rok temu wybrałem się na jarmark świąteczny do Manchester. Chyba po raz pierwszy. Prawie nie padało, ani żadnej ciężarówki przelatującej przez stragany nie widziałem. Ogólnie spoko. Ale co to za jarmark, bez grzanego wina? Tak więc podchodzę do baru. Kaucja za kubeczki i zamawiam. Wariant z brandy (żeby lepiej grzało hehe). Miły gość nalewa mi dosłownie trochę winka, kapie parę kropel brandy i dolewa do pełna... WRZĄTKIEM. Ja rozumiem, że koszta, bo betonowych barierek nikt za darmo nie wstawi i szukają oszczędności, ale coś we mnie pękło, aż cebula wylazła. W tym roku zadowolę się jakimś jedzeniem. Natomiast winko z brandy zrobię sobie w domu i zabiorę w termosie. Żona twierdzi, że jestem nienormalny. Oczywiście się z nią zgadzam.

Składniki:
Wino czerwone 750 ml - wybrałem Barefoot Merlot (14.50 za 2 butelki)
Brandy 60 ml - Courriere Brandy 36% (12 w tesco)
Pomarańcza
Cytryna 2–3 plastry
Miód 2–4 łyżki
Cynamon 1 laska
Goździki 8 sztuk
Imbir 4–6 plastrów.

Wino do garnka. Podgrzej i utrzymuj 60–70 °C - termometr wskazany. Dodaj owoce, cynamon, goździki, imbir. Dosłódź miodem. Trzymaj 10–15 min bez wrzenia. Zdejmij z ognia. Wlej brandy i wymieszaj. Po podgrzaniu efekt końcowy to będzie jakieś 8-11% alkoholu.

#uk #cebula #christmasmarket #swieta2025 #jarmark #wino #przepisy #gotujzwykopem
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach