Wpis z mikrobloga

Wojna się skończy tylko jest jedna ze stron utraci możliwość jej prowadzenia. Taka jest rzeczywistość i wszelkie ,,rozmowy pokojowe" do niczego nie doprowadzą. Ukraina nie może zrezygnować ze swojego stanowiska. Rosja nie zrezygnuje z układu, który zagwarantuje im przejęcie całej Ukrainy w przyszłości. Tutaj nie ma żadnego miejsca na jakikolwiek kompromis. Ktoś najpierw musi podupaść gospodarczo i militarnie, co będzie groziło kompletnym załamaniem frontu i dopiero wtedy nastąpi modyfikacja stanowiska.

Obecna administracja USA jest złożona z kompletnych głąbów i nie jest w stanie tego zrozumieć. A jeśli rozumie, to próbuje doprowadzić do takiej sytuacji Ukrainę, bo to wydaje im się prostsze. Tyle, że nie będzie to łatwiejsze. Ukraińcy się nie ugną, szczególnie ze wsparciem Europy. Tymczasem to Rosję można łatwiej złamać: kolejnymi sankcjami, przejęciem zamrożonych aktywów, dostarczeniem nowej broni dalekiego zasięgu, użyciem zachodniego przemysłu do produkcji ukraińskiej broni.

Rosja nie ma już żadnych militarnych atutów. Użyli wszystkiego co mieli i nic więcej nie wymyślą. To Ukraina może rozszerzyć skuteczność swoich działań.

#ukraina
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Tyle, że nie będzie to łatwiejsze. Ukraińcy się nie ugną, szczególnie ze wsparciem Europy.


@wjtk123: Ale gdzie tu widzisz problem dla USA? Skoro twierdzisz, że Ukraina wytrwa, a USA nie musi wykładać na to kasy, bo Europa wesprze...
  • Odpowiedz
@wjtk123: W USA istnieją prywatne firmy zbrojeniowe i to one dostają pieniądze za sprzedaż broni, a w przypadku sprzedaży rządowej broni innemu państwu, do budżetu USA trafia trochę pieniędzy jako opłaty administracyjne (może kilka % z tych 50 mld).

Poza tym te 50 mld USD to są grosze przy wydatkach rzędu 7 000 mld USD rocznie. Zagraniczna sprzedaż broni to dla USA przede wszystkim załatwianie celów strategicznych i politycznych, a
  • Odpowiedz
  • 3
@Icouldbeyourmom:

W USA istnieją prywatne firmy zbrojeniowe i to one dostają pieniądze za sprzedaż broni,


To jest wpompowanie zza granicy do własnej gospodarki dziesiątków miliardów dolarów, które jeśli nie trafią do budżetu bezpośrednio, to pośrednio, poprzez tworzenie setek tysięcy wysokopłatnych miejsc pracy, ośrodków badawczo-rozwojowych, bazy przemysłowej i wielu innych elementów gospodarki. Przykro mi, ale reprezentujesz tę część polskiego społeczeństwa, które nie rozumie istoty produkcji zbrojeniowej we własnym kraju.

A 50
  • Odpowiedz
  • 1
@camelinthejungle:

Może i jest na to gotowa. Szeligowski w Didaskaliach właśnie mówi o tym, że generalnie to plan Trumpa jest przez Kijów do zaakceptowania.


No i co z tego, skoro jakakolwiek akceptowalna dla Ukrainy zmiana zostanie odrzucana przez Rosję. O tym właśnie jest pierwszy akapit mojego
  • Odpowiedz