Nikt nie pytał ale to ja dzwonię. Opowiem wam Mircy swoją historię że sprzętem Apple - jak stałem się ich fanboyem. Może to będzie dla kogoś zachętą, dla innych przestroga.
Jakoś w 2020r. w covidzie, z nadmiaru kasy i nudów postanowiłem spróbować co to ten cały sprzęt Apple i jak to działa z raczkującymi czipami arm. Wcześniej jak inne anonki korzystałem z zestawu android plus Windows - u mnie konkretnie to byli Samsungi z serii ultra w połączeniu z dellami xps a więc też nie niska półka, ale widziałem że naprawdę zamożni ludzie z którymi się spotykałem korzystają tylko z Apple-właściciele sporych firm, którzy mogliby i 200k położyć na sprzęt do pracy jakby mieli taką fanaberię.
Kupiłem sobie zestaw na czipach arm : MacBook Pro 16”, iPhone 14 Pro Max, iPad Pro 13”, AirPods Pro i max, zegarek Watch 8 series. Słowem wszystko z jabłkiem. Akurat miałem fajny okres w firmie, sprzęt poprzedni już miał dwa lata, więc mówię sru- sprawdzimy.
Początek był dla mnie w zasadzie p--------y xd nie mogłem się przyzwyczaić do systemów, ich obsługi. W telefonie i tablecie brakowało mi trzech ikon kółka, kwadratu i trójkąta jakie były w androidzie. W Macu zamykanie okien po lewej, brak przycisku alt do Polskich znaków - ogolnie zupełnie inna obsługa mnie dobijała. Byłem blisko sprzedaży całego systemu, bo równocześnie korzystałem jeszcze z della i MacOS mnie chyba męczył najbardziej. Minęly z dwa lata kiedy tak naprawdę krok po kroku nauczyłem się jakoś z tym sprzętem żyć. Kiedy odkryłem jak ustawić żeby się wszystko ze soba zaczęło zazębiać to zadziała się magia Apple która zrozumieją tylko ci co z tego sprzętu korzystają
Dziś Mija 5 lat. Wymieniłem tylko telefon, bo się zbił, teraz mam 16 pro max. Dopóki nie skończą się aktualizacje - circa w 2030r. to nie mam zamiaru nic zmieniać. Wszystko śmiga jak pierwszego dnia i integracja urządzeń to jest w ogóle jakiś kosmos, metafizyka i spotkanie z najwyższym. To wszystko po prostu działa od strzała. Komunikuje się ze sobą. Magia Apple.
Gdyby to android plus Windows to pewnie z raz bym wymienił już całośc. A tak? Nie mam potrzeby. Złapałem się ostatnio nawet na tym, że obsługa komputera z Windowsem stała się dla mnie nieintuicyjna więc teraz to już mam wkręconą nogawkę i stąd odwrotu już raczej nie ma.
Ps nadal jestem hetero, kuśka sprawna, nie noszę rurek, nie stałem się hipsterem czy co tam dziś modne, nie piję matchy na mieście ani sojowego latte.
@PanieAreczku: zaraz się zlecą Cię hejtować, ale po tym co Microsoft o-----ł z windows 11 zwyczajnie nie ma już nic co by ratowało windows chyba że ktoś gra. Już nawet linuks jest przyjaźniejszy w obsłudze (chociaż wymaga wiedzy żeby go skonfigurować).
Inna sprawa że u Apple też powoli postępuje enshittifikacja, a są na tyle zamkniętym ekosystemem że jeśli zdecydują się iść full retard to nie będzie ucieczki / downgrade /
@PanieAreczku: macos spoko ale ios to koszmar dla power usera. Aktualnie jedynie misaka26 jakkolwiek ratuje ten system ale to nie jest pełnoprawne rozwiązanie.
@PanieAreczku mam MacBooka pro na M3 pro z pracy i tak samo jakiegoś topowego ThinkPad z zeszłego roku i nie wiem jak ale taki docker czy stawianie apki mobilnej w emulatorze (nawet Androida xD9 działa szybciej na macu xd. Plus przy postawionej aplikacji webowej w dockerze plus emitowanej aplikacji mobilnej, potrafi wytrzymać cały dzień bez potrzeby podpinania do prądu.
Prywatnie w życiu bym tego nie kupił, dla mnie poruszanie się tutaj
@613_07: tak w sumie to nie wymaga nic poza zrobieniem instalki na pendrivie. Microsoft ma automatyczne narzędzie, a linuxowe obrazy musisz wykonać Rufusem. A tak to już jest łatwo, klikasz se dalej i cyk masz linuxa jakiego chcesz. Ba nawet jest taki co wygląda jak windows 11 xD
@PanieAreczku: ja kupiłem MacBook Air m1 i iPhone 13 O ile smartfon jest pryma sort, tak z laptopem była wieczna walka, która skończyła się uszkodzeniem klawiatury. Absolutnie najgorszy zakup w życiu. Nic na nim nie działa poza edytorem filmów i przeglądarką. Nie wspominając o ciągłej potrzebie googlowania nowych skrótów klawiszowych.
@Rustyyyy: klawiatura w MacBook Pro którego mam jest bardzo wygodna, ale powiedziałbym, że jedna półka z dellem XPS który też miał niezłą. Za to gładzik... gładzik jest pryma sort - nie ma, podkreślam nie ma na świecie laptopa z lepszym gładzikiem. Lepszymi gestami, lepszym przesuwaniem między aplikacjami i ekranami. Jest ogromny i niesamowicie responsywny, przy czym jak się łapę opiera to nie odbiera tego jako nacisku. W innych laptopach często
@PanieAreczku: No dobra zapomniałem o gładziku w kwestii precyzji i ekran, który... jest zajebisty jak działa a potem robi się taka dziwna faktura. Pewnie się zabrudził ale nie... to nie jest brud tylko usterka. Ale co ja pisze o gładziku jak klawiatura nie działa, a że srapple nie dało opcji klawiatury wirtualnej, to nie mogę się nawet zalogować XD Logowanie palcem odpada, bo tak odpada nie mogę się zalogować palcem muszę wpisać
@orgin246 nie no, nigdy nie okłamie tak nikogo po tym jak próbowałem zainstalować i używać MxMaster i MxKeys z makrami xD linuks działa jeśli nie masz egzotycznego albo nawet „niebazowego” workflow. Odejście nawet o krok to gwarantowana konsola a często grzebanie w plikach konfiguracyjnych albo instalacja modułów j---a (np. MacBook Air 2015 na start nie ma WiFi - wtf).
@613_07: no nie wiem moja mama używa POP OS od roku i do teraz nie wie czego używa xD Jest domyślnym użytkownikiem komputera. Włącza komputer i odpala przeglądarkę to jest to co robi większość ludzi na kompach. Ba sam używam Linuxa bo mam steam decka I muszę powiedzieć, że podziwiam tych co mając ROG Ally albo Lenovo Legion Go używają na nich tylko windowsa zamiast dual boota. Bo windows na
@PanieAreczku: zazdroszczę trochę zadowolenia i wkręcenia się. Ja kupilem 14pm, mam wrazenie ze z aktualizacji na aktualizację jest coraz gorzej. Autokorekta debilna, klawiatura niewygodna, przez te 26 miesiące użytkowania, musiałem z 3x go resetować bo np kamera nie działała, znikała tapeta, nie zadzwonił budzik albo coś innego się działo. Już potrafi przymulać, że oblokowuję, jest krótki freez ekranu i po chwili się pojawiają ikony, aparat po włączeniu potrafi mieć czarny
Nikt nie pytał ale to ja dzwonię. Opowiem wam Mircy swoją historię że sprzętem Apple - jak stałem się ich fanboyem. Może to będzie dla kogoś zachętą, dla innych przestroga.
Jakoś w 2020r. w covidzie, z nadmiaru kasy i nudów postanowiłem spróbować co to ten cały sprzęt Apple i jak to działa z raczkującymi czipami arm.
Wcześniej jak inne anonki korzystałem z zestawu android plus Windows - u mnie konkretnie to byli Samsungi z serii ultra w połączeniu z dellami xps a więc też nie niska półka, ale widziałem że naprawdę zamożni ludzie z którymi się spotykałem korzystają tylko z Apple-właściciele sporych firm, którzy mogliby i 200k położyć na sprzęt do pracy jakby mieli taką fanaberię.
Kupiłem sobie zestaw na czipach arm : MacBook Pro 16”, iPhone 14 Pro Max, iPad Pro 13”, AirPods Pro i max, zegarek Watch 8 series. Słowem wszystko z jabłkiem. Akurat miałem fajny okres w firmie, sprzęt poprzedni już miał dwa lata, więc mówię sru- sprawdzimy.
Początek był dla mnie w zasadzie p--------y xd nie mogłem się przyzwyczaić do systemów, ich obsługi. W telefonie i tablecie brakowało mi trzech ikon kółka, kwadratu i trójkąta jakie były w androidzie. W Macu zamykanie okien po lewej, brak przycisku alt do Polskich znaków - ogolnie zupełnie inna obsługa mnie dobijała. Byłem blisko sprzedaży całego systemu, bo równocześnie korzystałem jeszcze z della i MacOS mnie chyba męczył najbardziej. Minęly z dwa lata kiedy tak naprawdę krok po kroku nauczyłem się jakoś z tym sprzętem żyć. Kiedy odkryłem jak ustawić żeby się wszystko ze soba zaczęło zazębiać to zadziała się magia Apple która zrozumieją tylko ci co z tego sprzętu korzystają
Dziś Mija 5 lat. Wymieniłem tylko telefon, bo się zbił, teraz mam 16 pro max. Dopóki nie skończą się aktualizacje - circa w 2030r. to nie mam zamiaru nic zmieniać. Wszystko śmiga jak pierwszego dnia i integracja urządzeń to jest w ogóle jakiś kosmos, metafizyka i spotkanie z najwyższym. To wszystko po prostu działa od strzała. Komunikuje się ze sobą. Magia Apple.
Gdyby to android plus Windows to pewnie z raz bym wymienił już całośc. A tak? Nie mam potrzeby. Złapałem się ostatnio nawet na tym, że obsługa komputera z Windowsem stała się dla mnie nieintuicyjna więc teraz to już mam wkręconą nogawkę i stąd odwrotu już raczej nie ma.
Ps nadal jestem hetero, kuśka sprawna, nie noszę rurek, nie stałem się hipsterem czy co tam dziś modne, nie piję matchy na mieście ani sojowego latte.
#gownowpis #zalesie #chwalesoe #wygryw
Inna sprawa że u Apple też powoli postępuje enshittifikacja, a są na tyle zamkniętym ekosystemem że jeśli zdecydują się iść full retard to nie będzie ucieczki / downgrade /
Prywatnie w życiu bym tego nie kupił, dla mnie poruszanie się tutaj
@613_07: tak w sumie to nie wymaga nic poza zrobieniem instalki na pendrivie. Microsoft ma automatyczne narzędzie, a linuxowe obrazy musisz wykonać Rufusem. A tak to już jest łatwo, klikasz se dalej i cyk masz linuxa jakiego chcesz. Ba nawet jest taki co wygląda jak windows 11 xD
O ile smartfon jest pryma sort, tak z laptopem była wieczna walka, która skończyła się uszkodzeniem klawiatury.
Absolutnie najgorszy zakup w życiu. Nic na nim nie działa poza edytorem filmów i przeglądarką.
Nie wspominając o ciągłej potrzebie googlowania nowych skrótów klawiszowych.
Ale co ja pisze o gładziku jak klawiatura nie działa, a że srapple nie dało opcji klawiatury wirtualnej, to nie mogę się nawet zalogować XD
Logowanie palcem odpada, bo tak odpada nie mogę się zalogować palcem muszę wpisać
Backupów out of the box też nie ma żadnych.
Nie ma co
Jest domyślnym użytkownikiem komputera. Włącza komputer i odpala przeglądarkę to jest to co robi większość ludzi na kompach. Ba sam używam Linuxa bo mam steam decka I muszę powiedzieć, że podziwiam tych co mając ROG Ally albo Lenovo Legion Go używają na nich tylko windowsa zamiast dual boota. Bo windows na