Wpis z mikrobloga

@ish_waw: Nazywanie kogoś komunistą w polskim kontekście jest tylko kolejnym Kampfbegriffem (pojęciem bojowym), znaczy to samo co lewactwo, układ, elity, totalna opozycja itd. - prawicowy odbiorca ma sam wypełnić pustke znaczeniową tego pojęcia odpowiednio do kontekstu. Takie okreslenia mają pokazywać gdzie jest wróg, łączyć narracje w spójną całość i być łatwe do kojarzenia. Stąd te absurdy.
  • Odpowiedz
@Kapiusek: A nazywanie kogoś czynnym kremluchem dlatego bo powiedział ze Ukraina jest odpowiedzialna za Wołyń i ekshumacja jest jej nie na rękę przez skalę zbrodni i okrucieństwa to jakbyś scharakteryzował?
  • Odpowiedz
@Szalom: Naturalnie to ten sam zabieg.

Co do tej tezy to pozostaje tylko pytanie czy Ukraina się nie chce zgodzić (nie wiem czy to jest prawda, bo z tego co kojarzę to chyba tam coś się dzieje w tym temacie, a płacz środowisko tzw narodowych w tym temacie jest spodziewanych niezależenie od okoliczności bo to ich paliwo polityczne) przez skale zbrodni i okrucieństwa czy przez to,że na ukrainie rządzi podobnie
  • Odpowiedz
@ish_waw: Miller był komunistą, ale nie ideowym. To był klasyczny oportunista, który wiedział, że aby się wybić społecznie w tamtych czasach, trzeba piąć się po szczeblach partii. To jest bardzo bystry facet, który podjął za młodu bardzo egoistyczne decyzje, mając w dupie ideały. Jako młody kuc pałałem nienawiścią do Millera, a z czasem mnie olśniło, że "to on był przy stole", a ja w dupie. Nawiązuję tu do spotkania Millera
  • Odpowiedz