Wpis z mikrobloga

Wielu tutaj mówi że jak zainwestowales w 2000 tuż przed krachem dot.com w sp500 to musiałeś czekać aż 15lat żeby to odrobić.

Według mnie nie jest to pełna prawda.

Jeśli zainwestowales raz przed krachem i nic później to tak.
Ale kto nie wpłaca nic przez 15 lat?

Jak doplacales w 2002 to te transakcje miały już kilkadziesiąt % zysku w 2004, aż do 2008 rośnie pięknie,
Więc mogłeś odcinać zyski od tych transakcji w 2002 na dołku, czyli były zyski.

A te transakcje z 2000 tuż przed krachem to zostawiasz i dzięki zyskowi z lat późniejszych nie musisz czekać aż 15 lat, bo odrobiles na innych transakcjach w międzyczasie, więc rzeczywiście mogło być 9-10lat żeby wyjść na ZERO.

Bo te 15lat miało by sens jak bym inwestował i na krachu się obraził na giełdę i czekał z założonymi rękami 15 lat. No ludzie kto tak robi? To nie przedszkole Xd²

#gielda #krach #finanse #przemyslenia #zarabianie #takaprawda #oswiadczenie
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@HAMSKLOSS89: dodatkowo z czasem każdy zarabia więcej, pnie się w karierze więc i może dopłacać więcej, więc % składany przez te 5-10 lat pomiędzy tymi 15 latami zboostuje jego odrabianie,
W xtb mogę dokupować i sprzedawać poszczególne transakcje pod tym samym funduszem, każda ma inny zysk,
  • Odpowiedz
@adamsowaanon: a co ma powiedzieć japoniec, który zainwestował 1 stycznia 1990 roku wszystko co miał w nikkei 225? Dopłacałby potem przez 34 lat będąc na stracie? Nawet uśredniając to dopiero po około 30 latach wyszedłby na zero.
Niewiele mamy takich przykładów, ale to niewykluczone że USA kiedyś może mieć podobny zastój, a wówczas i sp500 I all world bedą tankować w dół przez wiele lat.
  • Odpowiedz
@HAMSKLOSS89: @adamsowaanon @Blomex Błąd w tym twierdzeniu że "wystarczyło trzymać" jest taki że masa spółek padła, zostały wycofane z notowań itd. Skład indeksów zmienił się drastycznie i zmienia ciągle.

Takie powiedzenia mają zastosowanie dla małej puli spółek i instrumentów

a co ma powiedzieć japoniec, który zainwestował 1 stycznia 1990 roku wszystko co miał w nikkei 225? Dopłacałby potem przez 34 lat będąc na stracie?


@Blomex: Na
  • Odpowiedz
a co ma powiedzieć japoniec, który zainwestował 1 stycznia 1990 roku


@Blomex: NO CRYING IN THE CASINO, trzeba było uśredniać, albo inwestować w poteżne USA,

Japonia miala taki trend wzrostowy jak USA od 1928?

Japonia miała wtedy najsilniejsze
  • Odpowiedz
a co ma powiedzieć japoniec, który zainwestował 1 stycznia 1990 roku wszystko co miał w nikkei 225? Dopłacałby potem przez 34 lat będąc na stracie? Nawet uśredniając to dopiero po około 30 latach wyszedłby na zero.


@Blomex: A uwzględniając dywidendy? Autentycznie pytam
  • Odpowiedz