Wpis z mikrobloga

Przychodzi facet do kiosku
- Proszę mi pokazać pierwszą stronę dzisiejszej gazety! O, dziękuję, to nie kupuję.
Na drugi dzień:
- Proszę mi pokazać pierwszą stronę dzisiejszej gazety! O, dziękuję, to nie kupuję.
Sytuacja powtarza się przez kilka tygodni. W końcu zirytowany kioskarz mówi:
- Panie, kupujesz pan albo nie! Na co pan czekasz, że sprawdzasz pierwszą stronę?
- Na nekrolog.
- Ależ nekrologi są na ostatniej stronie
- Ten, na który czekam, będzie na pierwszej!

#polska #heheszki #polityka
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach