[radmen2]

Właśnie jadę do weterynarza na eutanazję mojego kota, który jest ze mną od kilkunastu lat. Żegnaj mój przyjacielu. Wybacz mi, ale nie mogłem patrzeć jak cierpisz.
#koty #kot

[MistrzKowalski]

@radmen2: przechodziłem to samo w tym roku, nie warto męczyć zwierzaka, jak nie jesteś w stanie mu pomóc.

[YaGo_]

@radmen2: a co mu dolega? U mnie tez sa mysli z eutanazja ale nie potrafie - moj niewidzi, nie slyszy ale jeszcze sam chodzi "po omacku" do kuchni zjesc i sie napoic i do lazienki skorzystac z kuwety. Dostaje tabletki na nadcisnienie i zeby nie zbierala mu sie woda na plucach.

[Lonate]

@radmen2 współczuje, przeszłam to ponad 2 lata temu, a ciągle pamiętam jak potem z mężem płakaliśmy w aucie :(

[radmen2]

@YaGo_: Nowotwór języka w zaawansowanym stadium. Biedny nie mógł nic jeść, nawet spać nie mógł :( Nie mogłem patrzeć jak się męczy :(

[romek898]

@radmen2: Trzymaj się Mirku (╯︵╰,)

[YaGo_]

@radmen2: o cholera, to juz grubo... trzymaj sie anon :(

[radmen2]

@YaGo_: Jest ciężko, nie mogłem spać w nocy, bo myślałem o nim, ile się nacierpiał biedak. Do końca życia chyba to ze mną zostanie i ten jego smutny wzrok (╯︵╰,)