Aktywne Wpisy

MonazoPL +111
Ruszamy z kolejnym #rozdajo – wygraj kartę podarunkową do Allegro o wartości 100 zł!
Aby wziąć udział w konkursie, zaplusuj ten wpis oraz w komentarzu krótko odpowiedz na pytanie konkursowe: Jeśli wygrasz, na co wydasz (lub do czego dołożysz) to 100 zł? ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
––––––––––––––––––––––––––––––
Aby wziąć udział w konkursie, zaplusuj ten wpis oraz w komentarzu krótko odpowiedz na pytanie konkursowe: Jeśli wygrasz, na co wydasz (lub do czego dołożysz) to 100 zł? ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
––––––––––––––––––––––––––––––
źródło: promocje bankowe monazo
Pobierz
vieniasn +95
lodówki z wifi no ludzie kochani czego korpo nie wymyśli byle sojaków naciągnąć





Historia zna sporo przypadków, gdzie grzyby przez lata uchodziły za jadalne (albo „tylko trochę szkodliwe”), aż dopiero nowoczesna toksykologia i obserwacje długofalowych skutków pokazały, że robiły poważne szkody w organizmie.
Kilka przykładów:
- Gołąbek wymiotny (Russula emetica) – dawniej w niektórych regionach uważany za „jadalny po ugotowaniu”, dziś klasyfikowany jako trujący, bo powoduje silne wymioty i bóle brzucha.
- Krowiak podwinięty (Paxillus involutus) – przez dziesięciolecia uznawany w Polsce za dobry grzyb jadalny (smażony, marynowany itd.).
Dopiero w latach 80. odkryto, że może wywoływać reakcję autoimmunologiczną niszczącą czerwone krwinki (hemolizę), nawet po latach regularnego jedzenia. Teraz jest zakazany do spożycia.
- Mleczaj wełnianka (Lactarius torminosus) – też dawniej dopuszczany „po kilkukrotnym gotowaniu”, ale dziś wiadomo, że zawiera substancje drażniące układ pokarmowy.
- Czubajka gwiaździsta i niektóre inne gatunki z rodzaju Lepiota – kiedyś mylone z kania (czubajką parasolowatą), a teraz wiadomo, że zawierają amatoksyny jak muchomor sromotnikowy.
Tradycja zbierania nie zawsze nadążała za wiedzą toksykologiczną — ludzie oceniali jadalność po tym, że „sąsiad jadł i przeżył”, a nie po badaniach.
#grzyby #ciekawostki #nauka
źródło: 66ab8d9ec4fd1
Pobierz@krystekw2: pieczarki to jedyne ktore jem bo sa hodowane
źródło: 1000004026
Pobierzźródło: 1000093352
Pobierzźródło: obraz
PobierzZ drugiej strony Japończycy jedzą trującą rybę, którą trzeba odpowiednio przyrządzić by była jadalna.
Dlatego ja zbieram tylko gąbczaste, tymi się nie zatrujesz (borowik szatański to rzadkość). Prawdziwki to na surowo wcinam już w lesie. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Chyba na koniec powinienem dodać, że chińskie grzyby mun (te takie
@gerwazy-oko a zarzuć jakimś źródłem
Komentarz usunięty przez autora
źródło: temp_file8425623417106649297
Pobierz