Wpis z mikrobloga

Czy ktoś potrafi wyjaśnić dlaczego Toyota a dokładniej Valeo w tylnej lampie tak skomplikowało elektronikę, która obsługuje tylko STOP i pozycyjne? Nie ma tutaj pełzających kierunkowskazów i innych bajerów.
To ma tylko świecić, jaśniej i ciemniej. Tutaj zastosowano 4 pinowe diody, dwustronną płytkę i elektronikę jak z profesjonalnego zasilacza. Płytka nie występuje jako część zamienna więc cala lampa do wymiany. Koszt ponad 400 zł. W początkach ledowego oświetlenia stosowano wymienne wkładki z ledami, ale takie lampy były droższe, bo bardziej skomplikowane. Współczuję tym, którzy muszą wymieniać ledy w przednich lampach.
MB222 - Czy ktoś potrafi wyjaśnić dlaczego Toyota a dokładniej Valeo w tylnej lampie ...

źródło: Płytka tylnej lampy

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@MB222: często tak się robi w różnych urządzeniach - czy jest prosta lampa czy skomplikowana, daje się tę samą płytkę. Lepiej i taniej naprodukować milion identycznych płytek (nawet jeżeli nie wykorzysta się w danym modelu 100% jej możliwości) i wszędzie je ładować niż zrobić dziesięć czy dwadzieścia rodzajów płytek.
  • Odpowiedz
dlaczego


@MB222 Żeby serwis był trudniejszy i droższy. Z tego samego powodu wymienia się lusterka na kamery na bokach. Nie ma to żadnej korzyści, ale najdrobniejsze uszkodzenie winduje koszty i wymaga pomocy specjalisty.

Branża motoryzacyjna celowo utrudnia dostęp do części i samodzielnych naprawz ale ludziom chyba się to podoba, bo kupują.
  • Odpowiedz