[galonim]

No klapek debil. Wielki twórca cyfrowy w erze aplikacji i powszechnego dostępu Internetu, wczasach gdy są powymyślane setki apek i kalendarzy które przypomną ci, że właśnie przejeżdżasz koło sklepu a w barze brakuje ci słomek, typ kupuje zeszyty żeby pracownicy mogli mu robić listę zakupów chociaż debil nie potrafi czytać po kmersku. Co może pójść nie tak?
Na limonki będą czekali 3 dni zanim kleszcz przerzuci to przez translator bo wielki biznesmen ma amnezję alkoholową i nie pamięta o jakie zakupy go prosili już po 30 minutach xD

#raportzpanstwasrodka

[Vendigoo]

@galonim: Ale będzie mógł jeździć w prawo, w lewo, nagrywając, jaki jest zarobiony i narzekać, że to nie tak miało być..

[GreatWhiteApeFromAngkor]

Tam każdy grosz się liczy, aplikacje wymagają prundu i transferu danych, które nie są za darmo. A zeszyt możesz mieć wspólny z córką co chodzi do szkoły.

[Vendigoo]

@GreatWhiteApeFromAngkor: Oj, Junku teraz robi zadania online, także transfer musi być.. 😂

[Chilli_Heatwave]

@galonim tam chodzi tylko aby odyseja trwała - można to załatwić w parę godzin, ale dla klapka to parę dni więc może omamiac Grazynki i kontent dam się robi

[Hexenbrenner]

@galonim: To i tak dobrze że nie wpadł na pomysł glinianych tabliczek i rylca tylko zainwestował w zeszyt i długopis.