Wpis z mikrobloga

@zdradek: Akurat nie mam zdania na ten temat, bo moje doświadczenia są rozbieżne. Jest ograniczona liczba chętnych do pracy w samorządach, bo nie jest to łatwa i przyjemna praca, ani nawet dobrze płatna, a niektórzy zarządzający są po prostu w tym dobrzy i szkoda ich tracić. Wystarczy spojrzeć na mniejsze miejscowości, gdzie czasem tylko jeden kandydat startuje. Z drugiej strony świeża krew może wiele zmienić, tylko nie wiadomo, w którą
  • Odpowiedz
Karol i tak zawetuje, nie wiem po co w ogóle PO i reszta w to brnie


@stevenhunter: Niekoniecznie. Niekoniecznie też PiS, który zmiany wprowadził, będzie przeciw. Posłowie sobie przemyśleli po kilku latach, że za chwile jak ich wójtom i burmistrzom pokończą się kadencje w samorządach, to będą chcieli miejsca na listach do sejmu, a przez mocną rozpoznawalność w regionach będą wycinać obecnych parlamentarzystów. ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz