Wpis z mikrobloga

Oczywiście :) to tak jakby zainstalować sobie na pc jako os jakiś firmware od maszyny robiącej butelki w fabryce i mówić "hej zobaczcie normalnie można na tym dzialac daily! I nawet jak się zainstaluje 14 dodatkowych modułów to pójdzie jazz Jack rabbit! J---ć windę!"
  • Odpowiedz
@CrokusYounghand: Ostatnio windows zaczął robić update na dzień dobry po włączeniu kompa kiedy mi zależało na czasie, po czym doszedł do wniosku, że ujowo go zainstalował i zaczął robić rollback, zajęło jemu to 15 minut, przez ten czas zdążyłem po raz pierwszy podpiąć drukarkę do wifi - wcześniej miałem ją na kablu - skonfigurować drukarkę pierwszy raz na telefonie, ściągnąć, wydrukować i podpisać co miałem ogarnąć
Jeszcze trochę i ten
  • Odpowiedz
Aktualizacja windy 2 godziny


@amamoh: bez kozery powiem pińcet.
Jedyny popularny linuks to ten guglowski, wiesz który, ten co łamie wszystkie święte przykazania linuksa xD
  • Odpowiedz
Aktualizacja windy 2 godziny zablokowany komp, aktualizacja linuxa kilka minut działająca w tle...

@amamoh: pracuję na obu systemach (na Linuxie dekstop pracowałem w sumie) i większego urojenia to już dawno nie czytałem xD
  • Odpowiedz