Wpis z mikrobloga

Mireczki, jest pytanie! Spotkał się ktoś z Was z taką usterką, że komputer rano działał, a po południu już się nic nie uruchamia, no totalnie zero reakcji. Pierwsza diagnoza zasilacz, ale mnie tknęło żeby wyciągnąć graty no i tu najlepsze bo wyciągam procesor i komputer startuje normalnie, jest obraz, error że brak procesora. Wkładam procesor i znów nic ( _) Pocesor to AMD Ryzen 7 7700 i płyta Gigabyte B650 GAMING X używane od 3 miesięcy. Teraz się zastanawiam co padło, płyta czy procesor. Nie mam nic na AM5 do podmiany więc może ktoś już miał podobny problem i wie o co chodzi?
#komputery #elektronika #kiciochpyta #pytaniedoeksperta #amd #ryzen
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@static_blue: pytałem bo sam się rozglądam i celowałem właśnie w 7700 z ali ale jak tak piszesz to chyba przemyslę temat (bo chyba nie pracujesz przypadkiem w jakimś sferisie czy innym xkomie i nie robisz właśnie czarnego PRu prockom z #aliexpress??) ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
  • 0
@pesimist: spokojnie, nie jestem. Lepiej kupić z gwarancją i mieć święty spokój bo do tej pory myślałem, że procesory same się nie psują i miałem w to wywalone (,)
  • Odpowiedz
  • 2
@Shagal: @pesimist kolejna aktualizacja walki. Płyta wróciła z gwarancji. Komputer zaczął się uruchamiać, ale wisiał na czarnym ekranie, a na płycie czerwony LED przy DRAM. Okazało się, że procesor też jest uwalony. Na Reddit dużo o tym, że AM5 lubi palić procesory więc lepiej mieć procesor na gwarancji chociaż nie wiem czy ktokolwiek ją uzna w takim przypadku... AM5 to tragedia jednym słowem.
  • Odpowiedz