Wpis z mikrobloga

Czy macie jakieś sposoby na automatyczne tłumaczenie tekstu w sklepie internetowym? Zaproponowano mi wtyczkę deepl, ale w moim przypadku będzie to kosztowne rozwiązanie. Jako, że nie mam rozeznania czy deepl jest optymalnym sposobem, to chciałem Was podpytać:

- Jakie są Wasze doświadczenia w kwestii automatycznego tłumaczenia tekstu
- Czy korzystaliście z wtyczki deepl i sprawdza się ona lepiej niż inne rozwiązania?
- Jakie rozwiązania proponujecie?
- Czy można użyć AI do tłumaczenia tekstów na stronie?

Będę bardzo wdzięczny za pomoc! ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#sklepyinternetowe #sklepinternetowy #sztucznainteligencja #biznes
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Hanslik: To zależy o jakiej skali mówisz. Osobiście korzystam (w celu tłumaczenia dokumentacji celnej) z API DeepL w ramach darmowego limitu. Dodatkowo dodałem optymalizację, która hashuje tłumaczenia i przechowuje je w bazie danych, żeby nie odpytywać API niepotrzebnie dla już przetłumaczonych tekstów. To ogranicza ilość wykorzystywanych tokenów. Ale to wszytko zależy jaką masz skalę i jak często Ci się pojawiają nowe teksty lub jak często są zmieniane istniejące.
  • Odpowiedz
  • 0
@MarcusPlinius: @odysjestem Dzięki za odpowiedzi!

Będzie bardzo dużo znaków. Na sklepie/platformie będzie blog z artykułami liczącymi po kilkanaście stron tekstu, dodatkowo każdy produkt (plan treningowy) zawiera opisy oscylujące w okolicach 20-30tys znaków. Dołączam obrazek, na którym widać część przykładowego produktu i wstępną wersję.

Niestety nie mam pojęcia jaka jest platforma. Na ten moment jest to chyba eszafa.net. Aktualnie trwają prace nad stroną:

http://trenerpersonalny.eszafa.net
Hanslik - @MarcusPlinius: @odysjestem  Dzięki za odpowiedzi!

Będzie bardzo dużo znak...

źródło: image

Pobierz
  • Odpowiedz
@Hanslik: Ok, tekstu może i masz dużo, ale po jednorazowym przetłumaczeniu ten tekst nie będzie już musiał być ponownie tłumaczony. Masz jednorazową inwestycję w tłumaczenie, ale później to już praktycznie odcinanie kuponów. Dużo też zależy od tego na czym Ci zależy bardziej - na wygodzie czy na kosztach? Czy chcesz mieć zautomatyzowane rozwiązanie, czy dla zaoszczędzenia jesteś skłonny zrobić to ręcznie wspierając się AI. Jeśli opcja ręczna wchodzi w grę
  • Odpowiedz
  • 0
@MarcusPlinius: Poczytałem trochę w sieci i postawiłem na DeepL - myślałem, że tłumaczenia są w tle i opłaty będą naliczane za każdym razem, gdy użytkownik wejdzie w sekcję bloga lub do panelu klienta, aby skorzystać z planu treningowego. Trochę słabo się znam i rodzi to wiele pytań, a pytać nie ma kogo... zależy mi na jak najskuteczniejszym tłumaczeniu, aby uniknąć błędów językowych i dać użytkownikom jak najlepszy produkt. Z resztą,
  • Odpowiedz
@Hanslik: To zrób / poproś programistę o to, żeby Ci zrobił cache tych tłumaczeń. Integrujesz API DeepL, za każdym razem jak użytkownik wyświetla treść, która wcześniej nie była tłumaczona to wysyłane jest zapytanie do DeepL o tłumaczenie. Jeśli jednak dany tekst już był kiedyś tłumaczony dla jakiegoś użytkownika to niech wyświetla się z bazy. Będziesz miał początkowe koszty za tłumaczenia dla pierwszych użytkowników lub nowych języków, ale szybko to wyhamuje
  • Odpowiedz
  • 0
Bardzo dziękuję! Póki trwają prace poprosiłem, aby nic tam nie załączać i ograniczyłem limit na DeepL do 200 euro. Poproszę programistów o to co wskazałeś jeszcze przed redagowaniem tekstów i fazą testów, czyli od razu ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz