Wpis z mikrobloga

Czy ktoś mi może wytłumaczyć o co chodzi z tymi nieustającymi promocjami na masło? Przecież nikt chyba nie kupuje w "regularnej" cenie bo wiadomo, że w innej sieci trwa aktualnie "promocja". Nie można by zrobić 5,50 i fajrant ? Tylko sie człowiek nałazić musi (°°

#kupujzwykopem #jedzenie #zakupy
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@WiesniakzPowolania Właśnie o to chodzi byś się nachodził. Jeśli potrzebujesz masła i zobaczysz promocje w sklepie X odległy od ciebie o kilometr, a nie chodzisz do niego regularnie, to po promocyjne masło pójdziesz. A jak już będziesz w sklepie to prawdopodobnie kupisz też coś innego.
Marketing się kłania, bardzo nisko się kłania.
  • Odpowiedz
@WiesniakzPowolania: ceny masla, mleka, srajtasmy w------o w kosmos za czasow pandemii i po.
P-------c tych sieci andlowych i calej sytuacji polega na tym, ze oni musza miec obrot i przeplyw towarow.
Wiec nie nie sprzedadza ci jednej kostki za 4zl, tylko masz wziac 3-6 zeby dostac taka cene.
To samo papier toaletowy, ktory jest wiecznie w promo jak nie miekki, to ten mniej miekki, albo i scierny ale pod warunkiem zakupu 2
  • Odpowiedz
@WiesniakzPowolania: z tym to nie wiem, za to czytałam kiedyś o polityce cenowej Rosmana, że ponoć Niemcy, jako konsumenci, wolą stałe niskie ceny, za to w Polsce klienci są nastawieni na promocję - więc robi się promocje, trochę dokupują ludzie pomiędzy promocjami i średnia cena artykuły wychodzi jak Niemcowi
  • Odpowiedz
@moll: Ale głupoty gadasz, regularnie zmienialem co pare dni w Niemczech Lidla, netto czy kauflanda bo po kilka dni mieli promocje na pepsi czy monsterki. Wychodziło ze nigdy sie ich nie kupowalo za regularna cene tylko zawsze w promocji, aby trzeba bylo spojrzec do ktorego marketu dzis isc.
  • Odpowiedz
@Darknes17: z tym że oni często w regularnych cenach mają już taniej niż w Polsce, a promocje na monsterki czy pepsi często są na 50%. Zgrzewka pepsi 1.5l za 3 euro to nic nadzwyczajnego.
  • Odpowiedz
@open_or_die: co to zmienia w mojej wypowiedzi?
Stosują te same schematy, zamiast sprzedawać monsterki wtedy po 0,79euro to wieczna promocja w jednym albo drugim markecie, przez 7 lat. Dokładnie to o czym pisze op
  • Odpowiedz
@WiesniakzPowolania: to tak jak parę kosmetyków, które kupuję. ZAWSZE są w którejś drogerii w promce, od samego początku. Więc w praltyce zawsze się kupuje po tej cenie obniżonej. Dlaczego tak? Myślę, że po prostu przekreślona cena/czerwona cena lepiej przyciąga? Nie wiem.
  • Odpowiedz
@moll

Polacy ponoć kochają promocje, zamiast regularnych niskich cen


ehhhh, to prawda, sam się na to nabieram, widzę napis promocja to jest neuron activ jak u małpy
  • Odpowiedz