Wpis z mikrobloga

Jak prowadziłem w miarę normicki tryb życia to czułem że muszę udawac cały czas normika, a nawet jak nie udawałem, to źle się czułem przy ludziach z reguly, jakbym był z innego gatunku. Przyjemność z interakcji z nimi mam tylko podczas peaku metylofenidatu w mózgu xd
Ale samemu tez mi c-----o, bo wiem że ludzie mają jakieś tam źródła przyjemności i mnie dupsko piecze, a w moim zyciu o jakąkolwiek przyjemnosc z czegoś to ciężko, niby są to objawy przypominające depresję, ale po 1 żadne ssri/snri nie działały, a niektóre jeszcze zabierały mi energię xd mam zdiagnozowane stpd i objawy przypominające negatywne zaburzenia schizotypowego to jest hell on earth, nie będę usatysfakcjonowany raczej nigdy, "najchętniej" spędzam czas leżąc na łóżku i se ruminujac na egzystencjalne tematy i tak od lat, nie żebym to lubił, ale najmniej mnie to męczy

Jeś tu ktos podobny w miarę do mnie???

#przegryw #zaburzeniaosobowosci #psychologia #psychiatria #gorzkiezale
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach