Wpis z mikrobloga

Może jestem już dziadersem, ale nie kumam trendu wstawiania zmywarek do tych małych aneksów kuchennych w pensjonatach i małych mieszkaniach na wynajem na wakacje (a nie np. pralki).
Zjedliśmy śniadanie, mam 3 brudne talerzyki i 1 garnuszek. Czy ludzie naprawdę na to włączają zmywarkę? Czy zdolność używania gąbki i zlewu umarła w narodzie? Chyba dłużej by mi zeszło uruchamianie tego urządzenia, niż umycie tych kilku rzeczy.
#zalesie #wyznaniezdupy
  • 33
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@bukimi zmywarka jest też po prostu oszczędniejsza niż zmywanie ręczne, więc właścicielom pensjonatów czy mieszkań na krótki wynajem się zwróci i zmniejszy rachunki za wodę
  • Odpowiedz
zmywarka ma sens w restauracji. w domu nie ma.


@lord_xenu: bo ja wiem. Nawet jeśli sam pozmywałbym szybciej to wiesz czego nie muszę robić w czasie gdy zmywarka myje naczynia?

Tak jest. Nie muszę wtedy myć naczyń, mogę sobie robić coś innego.

Z tego samego powodu mam robota Xiaomi - co z tego że sam bym poodkurzał i pomył podłogi szybciej, skoro gdy roboty sprzata to mogę zajść się czuje
  • Odpowiedz
@bukimi: wynajmuję mieszkanie od wielu lat i nie mam zmywarki, ale jak kiedyś kupię mieszkanie, a kuchnia byłaby mała, to i tak wsadzę tam zmywarkę, a nawet 60!!! mimo, że jestem samotna. J---c ręczne zmywanie
  • Odpowiedz
@lord_xenu: pewnie Janusze tak samo gadały jak pojawiły się pralki. ''po co to komu, babę się wyśle nad rzekę z tarą i niech pierze ciuchy, a tak w ogóle to nie trzeba gaci zmieniać codziennie, kto to widzioł''.

Każdy jeden sprzęt, który oszczędza czas/zwiększa komfort życia jest na wagę złota. Zamiast prać w rzece możesz włączyć pralkę, zamiast rozwieszać gacie na sznurku można włączyć suszarkę, to samo z myciem garów.
  • Odpowiedz
@bukimi u mnie odwrotnie, doceniam małe zmywareczki - jak nie ma to talerze gniją w zlewie, może dlatego że w wieku 30 lat wynająłem mieszkanie ze zmywarką i stwierdziłem że to dar od Boga i od kilkunastu lat nie wyobrażam sobie nie mieć zmywarki :) natomiast znam ludzi co nie mają, jedna różowa cumpla twierdzi że lubi stać w garach ale ja bym nie mógł. Co kto woli
  • Odpowiedz
Ludzie biorą znacznie mniej kompletów ubrań, niż przewidywany czas pobytu, że muszą robić w międzyczasie pranie?


@goferek: tak, jak jedziesz na dłużej a nie chcesz dźwigać na plecach czy też w walizce, dużo kg ubrań to robisz co jakiś czas pranie. Ja zazwyczaj robię co tydzień
  • Odpowiedz
@KawaSieNadawa życie bez wanny też istnieje.
Pozmywanie kilku naczyń- spoko. Ale jak byś miał zmywarkę to byś zrozumiał o czym mówimy. Zmywarka to oszczędność czasu i wody czyli pieniędzy. Jak lubisz marnować czas to spoko- stój sobie przy tych garach i szoruj. Możesz też wszędzie na piechotę chodzić a na urlop jechać na rowerze
  • Odpowiedz
  • 0
@Franz_Maurer_2019: Tylko, że ja doskonale rozumiem zmywarki we własnym domu, ale niekoniecznie w pensjonacie, gdzie właściwie (prawie) w ogóle sie nie gotuje i nie sprasza gości. Masz tylko własne naczynia i najczęściej tylko po śniadaniu.
Na dodatek, zwykle i tak taki pensjonat nie ma na tyle kompletów naczyń, żeby sobie mogły stać w zmywarce, bo zwyczajnie braknie Ci talerzy.
  • Odpowiedz
@KawaSieNadawa nie wiem gdzie tu plucie widzisz. Każdy kto nie widzi potrzeby zmywarki nie wie co traci (chyba że mieszka z tylko 1 osoba albo wyjątkowo mało naczyń używa co akurat jestem w stanie sobie wyobrazić). Dlatego napisałem że najlepiej kupić i się przekonać albo nie wiem- skorzystać u kogoś i przeliczyć sobie czas
  • Odpowiedz
  • 0
chyba że mieszka z tylko 1 osoba albo wyjątkowo mało naczyń używa co akurat jestem w stanie sobie wyobrazić


@To_ja_moze_pozamiatam: Toteż od tego zacząłem wywód, że się na wakacjach (prawie) nie gotuje, więc zmywarka to wówczas zbędny gadżet. Nie wiadomo kiedy dyskusja skręciła w stronę "zmywarki są bez sensu".
  • Odpowiedz