Aktywne Wpisy

lipson +200
źródło: 20251219_114134
Pobierz
shiningsky +72
K---a. Kupiłem sobie tydzień temu pierwsze #perfumy w dorosłym, świadomym życiu i przepadałem. Właśnie jedzie do mnie 8 flakoników arabskich XD
Skopiuj link
Skopiuj link
źródło: 20251219_114134
Pobierz
Regulamin
Reklama
Kontakt
O nas
FAQ
Osiągnięcia
Ranking
1) Odnosząc się do Łodzi, sądzę, że określenie "najbrzydsze miasto Polski" jest w pewnym sensie trafne. Chociaż tym razem nie skupialiśmy się na typowym szlaku zabytków, pobieżne spojrzenie na architekturę - taką jak Teatr Wielki, kamienice na Piotrkowskiej czy katedra Stanisława Kostki - utwierdziło mnie w przekonaniu, że jedynie dawne zabudowania fabryczne, często dziś pełniące funkcje usługowe, zasługują na uwagę. Reszta, niestety, wydaje się zaniedbana i po prostu brzydka.
2) Wspomniane zabytki przemysłowe to oczywiście m.in.:
- "Manufaktura" - dziś gigantyczne centrum handlowe, jest zdecydowanie godna uwagi. Moim zdaniem, jeśli nadawać drugie życie tak monumentalnym obiektom, to właśnie w ten sposób. Tętni ona życiem, będąc miejscem pracy dla tysięcy Łodzian, a codzienne zakupy odbywają się w interesującym otoczeniu.
- EC1 - dawna elektrociepłownia. Aktualnie centrum nauki, zabawy i planetarium, które również zaliczyliśmy. Warto ją odwiedzić; to ciekawy zabytek, gdzie ceglany industrial z przeszłości spotyka się ze "szklanymi domami" współczesności.
- Księży Młyn - przerażająca scheiblerowska wizja życia dla pracy, a nie pracy dla życia. O tym miejscu mówi się "fabryka idealna". Oczywiście, dla fabrykanta, nie pracownika. Kamienice z obejściami, ustawione prostopadle do głównego obiektu - ogromnej przędzalni bawełny, której zegar dumnie i przerażająco wyłania się z końca lipowej alejki, odliczając minuty do kolejnej zmiany.
3) Zoo i Orientarium. Łódzkie Zoo, choć reklamuje się jako "najnowocześniejsze w Europie" - co moim zdaniem jest określeniem nieco na wyrost - okazało się naprawdę ciekawym i przyjaznym miejscem dla rodzin. Oprócz popularnych gatunków, można tu podziwiać także te mniej znane. Prawdziwą wisienką na torcie jest Orientarium z azjatyckimi słoniami, małpami, gadami i zachwycającymi rybami, które zrobiły na mnie największe wrażenie. Akwarium z miniamfiteatrem zatrzymało nas na długo. Również atrakcje towarzyszące były wyjątkowo dobre: bogate place zabaw, przyzwoite sanitariaty i pyszne jedzenie.
4) "Piotrkowska" wydaje mi się przereklamowana. To długa arteria z bardzo licznymi, lecz przeważnie typowymi usługami.
5) System komunikacji zbiorowej. Jak zwykle zasługuje u mnie na dłuższy opis:
- Dworzec Łódź Fabryczna - jest faktycznie nowoczesny i robi wrażenie zarówno pod względem architektonicznym, jak i logistycznym. Jak to jednak często bywa, jego otoczenie wciąż pozostawia wiele do życzenia. Jako mieszkańcy Olsztyna, doskonale to rozumiemy.
- Tramwaje i autobusy. Łódź to zdecydowanie miasto tramwajów. Jeśli jest możliwość wyboru "jednorożca" - nazwa pochodząca z kultowego słuchowiska dla dzieci "Kot Mundek na tropie", nawiązująca do pojedynczego aktywnego pantografu tramwajów (jeden z przystanków w centrum nazywa się zresztą "Stajnią Jednorożców") - zdecydowanie warto to zrobić. Tramwaje są tu szybkie i efektywne. Na uwagę zasługuje logika infrastruktury: przystanki są umiejscowione przed skrzyżowaniami (w przeciwieństwie do Olsztyna, o zgrozo, gdzie są za nimi), co pozwala tramwajowi na otwarcie drzwi i zabranie pasażerów dobiegających do pojazdu, czekając na zielone światło. Istnieje wiele linii, obsługujących ruch we wszystkich kierunkach geograficznych. Mankamentem jest jednak flota: wciąż nie jest ona w pełni zmodernizowana. Nadal można natknąć się na wagony pamiętające "zimę stulecia" i czasy, gdy woziły tekstylników do pracy na Widzewie. Z drugiej strony są nowoczesne pojazdy, choć sprawiają wrażenie, że nie dominują nad starszymi. Trudno jednak nie dojść do wniosku, że lepiej wsiąść do starego tramwaju, który przyjedzie za minutę, niż czekać ponad kwadrans na nowy w innych miastach.
Podsumowując, nasz pobyt był udany, choć nie jestem pewien, czy wrócimy do Łodzi z innego powodu niż duży koncert w Atlas Arenie.
#lodz #podroze #podrozujzwykopem #wakacje #olsztyn
źródło: temp_file2981698100974060032
Pobierz@ibleedforyou: tylko jeśli mają świeże sosy.
źródło: !Kebab
PobierzKomentarz usunięty przez moderatora
@mirkobiniu Olsztyn kojarzy mi sie z kościołami nie wiem czemu