Wpis z mikrobloga

Zauważyliście, że znajomość języka polskiego przez Gonciarzową tym bardziej spada, im bardziej niewygodna jest dla niej sprawa, o której się akurat wypowiada? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#gonciarz
duzy_gracz - Zauważyliście, że znajomość języka polskiego przez Gonciarzową tym bardz...

źródło: images

Pobierz
  • 33
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Polska staje się hegemonem i to Amerykanie pracują dla polskich korpo i mówią tam zdania w stylu:


@enten: nie uda się bo język imperium musi być debilnie prosty żeby każdy półgłówek się go mógł nauczyć - dlatego największe imperia stworzyli Anglicy i Hiszpanie a nie np Niemcy czy Japończycy albo Tajowie
  • Odpowiedz
@pieknylowca: XD co za bzdurna teoria...
Niemcy i Japończycy mogliby spokojnie dziś być imperium gdyby wymyśliły atomówkę jako pierwszą. A mogły to spokojnie osiągnąć. Sporo naukowców, którzy pracowali przy tym projekcie pochodziła z Niemiec. Po prostu mięli dyktatora debila, który zamiast skupiać się na rozwoju nauki zaczął za bardzo skupiać się na czystości rasowej. A Japończycy postawili na złego konia wchodząc w sojusz z Hitlerem, mimo że z ich perspektywy
  • Odpowiedz
Ja bardzo szanuje naszą kulturę Pan / Pani bo językowo bardzo pomaga jasno określić relacje międzyludzkie


@enten: Tja, polak przyzwyczajony do bycia robakiem, który ma slużyć swojemu panu. Za uścisk ręki gotowi jesteście wylizać dupę przelożonemu.

Przelożony to taki sam czlowiek jak jego podwladni, dlatego na zachodzie się mówi na "ty". Ma inne obowiazki, więcej odpowiedzialności, i za to więcej pieniędzy, ale liczy się tak samo jak cala reszta zalogi.
  • Odpowiedz
deadline to nie jest "termin wykonania" tak samo jak feedback nie jest "wydaniem opinii" xD używamy angielskich słów bo jednym możemy opisać coś co w języku polskim musielibyśmy opisać całym zdaniem żeby nie wyszło nieprecyzyjnie


@conamirko: przeciez to dokładnie to znaczy. Nie tylko słowo, ale kontekst w jakim pada nadaje mu znaczenie. Termin wykonania i opinia w kontekście korpo znaczyło by dokładnie to samo co angielskie odpowiedniki.
  • Odpowiedz
@paul772: moja opinia jest taka że angielskie odpowiedniki niosą inny ładunek i jak się uprzesz na polskie wersje to połowa ludzi cię zwyczajnie nie zrozumie a druga zwyczajnie uzna za świra, który bez większego powodu szuka problemu tam gdzie go nie ma - ja, obawiam się, mógłbym należeć do drugiej grupy
  • Odpowiedz
Ja bardzo szanuje naszą kulturę Pan / Pani bo językowo bardzo pomaga jasno określić relacje międzyludzkie.


@enten: takie w których ty jesteś chamem a twój manager panem ( ͡° ͜ʖ ͡°) Bo ta tradycja właśnie z tego się wywodzi. Z uznania że szlachta ma przyrodzone prawo do traktowania chłopstwa jak g---o. Jak pracuję w korpo to mogę sobie wejść do kuchni i pogadać z kimś kogo
  • Odpowiedz
@enten: za bardzo to analizujesz. W zagranicznych korpo używa się zaporzyczeń z angielskiego, bo często się używa angielskiego w pracy, więc bez sensu jest wymyślać drugi termin na to samo.

W każdej branży istnieje żargon. Gitarzyści też mówią muting, bending i pickup, a nie wymyślają na siłę polskich zwrotów tłumienie, zginanie i przetwornik. Uważasz, że jest to oznaka, że brudni metalowcy chcą zatrzeć relacje międzyludzkie? :D
  • Odpowiedz
@enten pracujesz dla kogoś to sprzedajesz mu swój czas i ma prawo zlecac Ci zadania do wykonania w czasie pracy. Jak tego nie rozumiesz to raczej Ty masz problem.
  • Odpowiedz
pracujesz dla kogoś to sprzedajesz mu swój czas i ma prawo zlecac Ci zadania do wykonania w czasie pracy. Jak tego nie rozumiesz to raczej Ty masz problem.


@murinius: Nie wiem mordo czy wiesz ale jest jeszcze coś takiego jak zakres obowiązków i dobrą praktyką pracownika jest dbać o to, że pracodawca zleca Ci zadania zgodne z Twoim zakresem obowiązków w umowie. I choć to przejaskrawiony mocno przykład i wierzę, że
  • Odpowiedz