Wpis z mikrobloga

Z ojcem to się do siebie praktycznie nie odzywamy. Przechodzimy obok siebie jak duchy. Jedynie podczas roboty przy domu jeden powie drugiemu, żeby mu coś podał, a stary czasem nic nie mówi tylko pokazuje konkretny przedmiot na znak, by mu dać.

#przegryw
  • 37
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Pan_Hieronim: jak mieszkałem w domu to miałem to samo, traktowaliśmy się jak współlokatorzy. Odkąd się wyprowadziłem (ponad rok temu) ani razu nie zadzwonił do mnie żeby pogadać
  • Odpowiedz
  • 61
@Pan_Hieronim: mój to samo, wycofany chłodny stary to tego lubi wypić, no i czuję się jakbym miał brak męskiego wzorca, nikt mi nigdy nie tłumaczył jak mam żyć
  • Odpowiedz
@Pan_Hieronim: ja nie wiem dlaczego Mężczyźni ojcowie są tacy zimni jakby nie kochali synów, może okazywanie miłości i zainteresowania wydaje im się że świadczy o słabości czy byciu niemęskim?
Co przecież nie jest prawdą. Z małym dzieckiem się jeszcze pobawią ale jak już nastolatek to ściana bo o czym tu z synem gadać.
  • Odpowiedz
@Yenn_z-Wyspy7Slonc mam malutkiego synka i nie wyobrażam sobie, żeby za 15 lat nie mówić mu, że go kocham i nie dawać znać, że zawsze może przyjść do mnie na szczera rozmowę i zapewnić o pełnym wsparciu w każdej sytuacji. Chyba kwestia wychowania, bo mój tata traktował mnie zawsze w podobny sposób i do dziś jesteśmy przyjaciółmi.
  • Odpowiedz