Wpis z mikrobloga

Reklamacja butów w tym kraju to jest niemal zawsze ta sama historia. xD

Zaczęły mi się rozwalać jakieś New Balance po półtora roku codziennego chodzenia w nich. Były naprawdę mega wygodne i potrafiłem w nich robić dziennie nawet kilkanaście kilometrów jak gdzieś na urlopie byłem. No, ale zaczęły się robić dziurki na czubkach więc zgłosiłem reklamację z tytułu niezgodności towaru z umową. Odpowiedź sprzedawcy po paru dniach od otrzymania towaru:

Witam, na tą chwilę reklamacja została odrzucona, pozdrawiam.


xD

Tak, tylko tyle. Spytałem: "z jakiego niby powodu?". Zero reakcji przez dwa tygodnie więc de facto reklamacja jest z automatu uznana (powyższej zdawkowej odpowiedzi nie uznaję jako ustosunkowanie się do roszczeń). Poprosiłem więc o pomoc Allegro. Sprzedawca odpowiedział można by rzec, że klasyczną śpiewką, którą sprowadzić można do "źle pan chodził w butach, elo".

Witam, tak jak informowaliśmy 18 czerwca podtrzymujemy oddalenie reklamacji.

Po zapoznaniu się ze zgłoszeniem i dokonaniu oceny jakościowej obuwia

stwierdzam:

- przetarcia materiału podszewkowego i wypchnięcie w okolicy środkowego palca w obu pół parach.

Zmiany tego rodzaju powiązane są najczęściej z takimi czynnikami jak brak odpowiedniej stabilizacji stopy czy zbyt niska cholewka w stosunku do wysklepienia palców.

Zmiana jest na tyle zaawansowana, że doszło do uszkodzenia materiału wierzchniego obu pół parach.

Sprzedawca nie może ponosić odpowiedzialności za warunki użytkowania obuwia przez konsumenta oraz ich konsekwencje. Wymienione wyżej zmiany wynikają bez wątpienia z warunków użytkowania, a nie wad materiałowych czy technologicznych. Reklamacja oddalona


xD xD

To co pogrubiłem - dziury zaczęły się robić w okolicy dużego palca, nie środkowego. Odpowiednia stabilizacja stopy czyli tak jak pisałem - źle pan chodził, to trzeba powolutku i ostrożnie. xD

Sprzedawca nie może ponosić odpowiedzialności - tymczasem Art. 43 c. Ustawy o Prawach konsumenta to "przedsiębiorca ponosi odpowiedzialność za brak zgodności towaru z umową istniejący w chwili jego dostarczenia i ujawniony w ciągu dwóch lat od tej chwili, (...). Domniemywa się, że brak zgodności towaru z umową, który ujawnił się przed upływem dwóch lat od chwili dostarczenia towaru, istniał w chwili jego dostarczenia (...). xD

No i na koniec - czy na zdjęciu jest wg was "zaawansowana zmiana"? Bo jak dla mnie to są póki co małe (z pół centymetra to miało) uszkodzenia, które zgłosiłem bezzwłocznie gdy je dostrzegłem.

I teraz kilka konkluzji na koniec:

1. Reklamacja z tytułu niezgodności towaru z umową nie chroni was w żaden sposób bardziej niż reklamacja z tytułu gwarancji. Jak widzicie sprzedawca ma prawo w dupie, stwierdza, że to wasza wina i tyle, nie pozostaje wam nic innego niż droga sądowa.

2. Gdybym reklamował w jakiejś dużej sieciówce to pewnie z uznaniem reklamacji nie byłoby problemu (osobiście nie miałem jeszcze, ale słyszałem historie, że jednak też odrzucają argumentując złym chodzeniem). Wniosek z tego taki, że nie warto kupować w małych sklepach, bo odrzucenie reklamacji z powodu z d--y jest dużo większe.

3. Kupowałem na Allegro więc przetestowałem to ich Allegro Protect - oddali całą kasę, ale nie obciążyli tymi kosztami sklepu (chociaż przy składaniu wniosku napisali, że to zrobią). Może się mylę, ale w jakiś sposób odbieram to jako stanięcie po stronie sklepu, a kasa została mi oddana na zasadzie "no dobra, masz w ramach naszych dobrych relacji byś dalej chętnie u nas kupował". Nie mniej jednak gdyby nie Allegro to na pewno zostałbym na lodzie, a sprzedawca pewnie jeszcze nawet by nie odesłał mi tych butów na swój koszt (już tak raz miałem z innym, który też nie uznał mojej reklamacji).

4. Niby dostałem zwrot kasy, ale takich samych butów już nie kupię, bo tego modelu już w sprzedaży nie ma, a naprawdę były to jedne z wygodniejszych butów jakie miałem ostatnimi czasy. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#allegro #gorzkiezale #prawakonsumenta #prawo #januszebiznesu #coolstory
Krupier - Reklamacja butów w tym kraju to jest niemal zawsze ta sama historia. xD

Za...

źródło: a6b9cbcc-fe3c-447c-8495-794b3f4b9daf-horz

Pobierz
  • 28
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 4
naprawdę reklamujesz buty po półtora roku i codziennym robieniu kilkunastu km?


A co w tym dziwnego? Gwarancja na produkt trwa dwa lata. Gdzieś jest określone, że nie można produktu codziennie używać przez ten czas?

Albo mirek wyzej ma racje i to zarzutka albo jesteś janusz


@
  • Odpowiedz
  • 1
matko nawet nie pamiętam co to było:D


A poniższe pamiętasz? Chargeback? Ale jak to? Ze swoich praw korzystać? Przecież to januszerka.

Wystarczyło parę sekund w google. Wy wszyscy tak gadający jesteście zawsze tacy sami - krytykujecie innych, ale jak już przychodzi do was to nie widzicie problemu i chętnie ze swoich praw korzystacie. To się nazywa hipokryzja czy jakoś tak.

dalej
Krupier - >matko nawet nie pamiętam co to było:D

A poniższe pamiętasz? Chargeback? A...

źródło: obraz

Pobierz
  • Odpowiedz
  • 1
wciąż się trzymam moich projekcji, że zarzutka.


To nie wiem, potrzymaj się jakiejś poręczy czy coś, odpocznij. Bo chyba coś ci na głowę siadło.

Bo codzienne chodzenie w butach przez półtora roku, że ci paluch wychodzi to nie powód do uznania :)


@
  • Odpowiedz
@Krupier: Buty to robią obecnie z gównolitu. Mi Sketchersy nie wytrzymały nawet jednego sezonu letniego - po prostu się rozpadły, a żeby było śmieszniej, był to model outdoorowy xD
  • Odpowiedz
  • 0
@Cozzie

@Krupier: Buty to robią obecnie z gównolitu.


Domyślam się, ale jednak od butów za 300 zł oczekiwałbym, że chociaż te 2 lata wytrzymają. Jakby to były marketówki za 60 zł to bym
  • Odpowiedz
@Krupier typie, prawda jest taka, że zajechałeś te buty. Oddanie ci kasy to jakiś nieśmieszny żart. Gwarancja to powinna być na wady fabryczne a nie na niezniszczalność. Wszystko nadmiernie użytkowane się rozleci. Jeszcze masz pretensje, że Allegro nie chce sklepu obciążyć. Za co niby?
  • Odpowiedz
@Krupier: kiedys kupilem new balance do pracy w gastro, gdzie absolutnie butow nie uzyytkowalem zewnetrznie, sucho i czysto, buty sie rozkleily j reklamowalem kilkuktornie, za kazdym razem odrzucali, to bylo jakies 10 lat temu ponad i absolutnie postanowilem nigdy wiecej nie kipic nic z firmy new balance, sztywno sie tego trzymam.
  • Odpowiedz