Wpis z mikrobloga

Tldr gośc kupił i otrzymał to co było na zdjęciach i opisie. Odpalił spór powolujac sie na to ze przedmiot jest lakierowany, o czym wspomnialem w opisie. Co rozstrzygnie olx?

A tu wersja full.
Pierwszy raz mam taka akcje. Sprzedaje jakies p--------y na olx. Ostatnio gosc kupil model kartonowy do sklejania. W opisie mialem napisane w pierwszy zdaniu "Uwaga: model jest polakierowany/caponowany" i dalej ze to widac na zdjeciach ze blyszczą arkusze z częściami.

Gosc spytal przed zakupem czy byl dwukrotnie kaponowany, napisalem ze nie wiem ile razy byl kaponowany bo nie ja to robilem.
Nastepnego dnia napisal ze bierze, tylko zeby zejsc z 29 na 25. Mysle ch tam, niech zabiera za te 25.

Dzisiaj odebral przesylke i odpalil zwrot ze przedmiot uszkodzony i jest niesklejalny bo byl lakierowany, a nie tak jak w opisie ze kaponowany.
Nie znam sie az tak na tym, opisalem przedmiot zgodnie z wiedza ktora posiadam, nikogo nie chcialem oszukac.
Natomiast gosc zarzuca mi oszustwo, a dostal dokladnie to co w opisie i na zdjeciach. Do tego argumentuje swoj zwrot tym ze model jest lakierowany. No kurła jest, przeciez to napisałem w opisie przedmiotu.

Gdyby zwrot byl darmowy to bym to przyjal dla swietego spokoju. Jednak w tym przypadku nie mam zamiaru ponosic kosztow przesylki zwrotnej, bo ktos podjal zla decyzje.

Odrzucilem zwrot, przedstawilem swoja wersje dla OLX. Wartosc tego przedmiotu w ogole nie jest warta calego tego zamieszania.
Kto ma tu racje, gosc? Ja? I co postanowi olx?

#olx #vinted
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Android
  • 1
@SpongeBobertKanciastoRenki gosc zapytal ile razy byl caponowany, nie sprawdzalem co tam kiedys wstawilem w opisie, tylko mu odpisałem pelnym zdaniem na pytanie i tyle :/
W opisie przedmiotu bylo "lakierowany/caponowany" myslalem ze to zamyka temat :/
  • Odpowiedz
@Krzyhuu: jak napiszesz lakierowany/caponowany to ludzie to rozumieją że był lakierowany i caponowany a nie że był lakierowany lub caponowany no i okazało się że według tego kto kupił nie był caponowany to się chłop poczuł lekko naciągnięty
na tych OLXach to trzeba dwa razy przemyśleć co się pisze bo różni ludzi kupują
  • Odpowiedz
@Krzyhuu: poziom moderacji OLX jest porównywalny z moderacją wykopu.

Sprzedawałem monetę pamiątkową z naszym papieżem. Moneta wyglądająca na srebrną, ale w opisie ani słowem o tym nie wspomniałem (ani że srebrna, ani nawet że posrebrzana) - zwykłe "moneta pamiątkowa, wysyłka olx". Typ kupił, po czym otworzył spór, bo "moneta nie jest srebrna, tylko metalowa". Pokazałem moderacji historię korespondencji z typem oraz opis z ogłoszenia, wszystko na nic. OLX uznało roszczenia
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@SpongeBobertKanciastoRenki no coz, slowo przeciw slowu. Najwyzej gosc wzbogaci sie o kartonowy model, a ja sie wyniose z tego serwisu. Masakra, mase rzeczy tam sprzedalem i takiego kasztana dotad nie mialem. Do tego wczesniej opchnalem 4 inne modele ktore tez byly pomalowane, nikt nic nie zglaszal, wiec nie mialem zadnych podejrzen ze coś nie tak.
  • Odpowiedz
@Krzyhuu: tam jest większy wałek. Nie możesz potwierdzić, że zwracany przedmiot to ten sam, który sprzedałeś, bo odebranie przesyłki (np. z paczkomatu) jest równoznaczne z wypłatą zwrotu pieniędzy kupującemu. Typ może wsadzić do paczki zwrotnej cokolwiek i w ten sposób będzie miał zarówno towar, jak i pieniądze. Potem pozostaje już tylko bujanie się po komisariatach.

Dlatego droższe rzeczy lepiej sprzedawać wyłącznie osobiście.
  • Odpowiedz
@Krzyhuu: Noo właśnie o to chodzi, że ludzie są odklejeni. Mam sporo dronych rzeczy na sprzedaż ale to będę wolał się na jakimś lokalnymmpcjlim targu wystawić i za grosze to puścić niż się z odklejonymi Januszami później bujać. Szkoda że się u nas jeszcze nie przyjęły wyprzedaże garażowe jak w krajach anglosaskich
  • Odpowiedz