Wpis z mikrobloga

Lubię te zarzutki co jakiś czas na zasadzie "a mogłem kupic [tu wpisz dowolna date] bo było za [tu wpisz dowolna kwote] ale nie mogłem bo [tu wpisz dowolny powod] a dziś jest za [tu wpisz 2x dowolna kwote] i jakiś lament.

A co w odpowiedziach? No klasyka "tak sie wychodzi jak sie slucha spadkowiczów" - tak jakby ktokolwiek kiedykolwiek posłuchał naczlenego spadkowicza - mickpl... naprawdę? Naprawdę ktoś uwaza ze ktololwiek tutaj podejmuje decyzje na podstawie wpisów mickpl? Nie... ludzie podejmują decyzję do których sa przekonani, jedni do wzrostowych a drudzy do spadkowych. 90% z ludzi z relanymi potrzebami kupuje bo ulega presji na zasadzie "kurcze rok oglądam, wybór tylko mniejszy a ceny tylko wyższe, moze i kupię goowno pod presją, ale za to taniej niż za rok" - i idzie i kupuje i elo. I tak ten rynek sie kreci. Ludzie ludziom zgotowali ten los.

Rynek nieruchomości to przykład rynku wybitnie emocjonalnego - niby wszyscy podskórnie czują ze jest przegięty, ze przepłacamy za wszystko - za rudery ze tylko granta rzucic, za deweloperke robiona po bandzie, za remonty, za materiały etc. No nie ma osoby, która ma poczucie ze tu cokolwiek jest uczciwie wycenione. A jednak mainstream sie na to godzi, idzie w to tylko z jedna myślą- bo jutro bedzie jeszcze drożej, więc trudno- moze i mnie jako kupującego dymają, ale robią to 10% mniej niż za rok.

A co jak za rok zamiast +10% bedzie -5%?...

#nieruchomosci
  • 20
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@del855: nie będzie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Miały już nieruchomości spaść bo nie ma dopłat i co? Nie spadły praktycznie, a teraz już stopy procentowe spadają więc wkrótce odblokuje się popyt...
Plus Każdy chce mieszkać w dużym mieście,a coraz więcej singli więc popyt x2
  • Odpowiedz
a teraz już stopy procentowe spadają więc wkrótce odblokuje się popyt...


@Maxior99: Te stopy będą spadały jeszcze latami do poziomu, który pozwoli niższej klasie średnie kupić coś sensownego.
  • Odpowiedz
@andrzej_sk: takie spadki po takich wzrostach przy rekordowo wysokim kredycie to nic
Teraz już kredyt zaczyna taniec (do konca roku jeszcxe spadnie 75 bps) więc stopniowo popyt bedzie wracal- taniej w największych miastach już nie będzie
  • Odpowiedz
via Android
  • 2
@Maxior99 ten kredyt JUZ staniał od kilku tygodni o 0.75%....

Duże miasta to miejsce gdzie korekta bedzie największą- bo i popyt spekulacyjny = windowanie cen byl najsilniejszy
  • Odpowiedz
@del855: ludzie po prostu mają bekę z farmazoniarzy którzy wróżą scenariusze które się nie wydarzyły

Mick piszący o panic sellach i mariuszach wychodzących z betonu pkc, albo z ciebie który mówisz, że spadki albo kataster są pewne na 100% tylko no niewiadomo kiedy

Ludzie piszą takie same farmazony tylko w drugą stronę
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Atomic_Cookie

Spadki już sie odbyły, chociaż w głowach wzrostowiczow to była "taka tam korekta" - chociaż rok temu tego słowa w ich słowniku nie było.

Podział jest dogmatyczny, trochę jak w polityce, mało kto tu kogokolwiek do czegokolwiek przekona. Z taką różnica ze wzrostowcy nie operują argumentem tylko emocjami, spadkowcy argumentami vs polityka państwa, która z kolei przez wzrostowcow jest odczytywana jako "siły rynkowe"...

Jedyna opcja na wzrosty nominlane, to ponowna
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Kij_I_Sznur po prostu jesteś odklejony - bo realne potrzeby zostały pod kreska jakiś czas temu i nie moga z niej wyjść, ilość kompromisów na jakie trzeba pójść jest nieakceptowalna.

Bo przecież koniec końców moze sie wprowadzić do Radomia i tam kupic kawalerkę na końcu miasta - stać WSZYSTKICH tych, którzy wahają sie nad zakupem mieszkania w waw... wszystkich jak leci stać, ale oni nie chca w Radomiu...
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Atomic_Cookie na tej podstawie rownie dobrze możesz mówić, ze będziesz zarabial niebawem miliony.... no bo nie wiadomo, moze jakas konkretną inflacja czai sie za rogiem...
  • Odpowiedz
@del855: jedyne co chcę powiedzieć i co ten tag udowodnił to to, że prognozowanie na kilka lat w przód się nie sprawdza - ani wykopki tego nie potrafią ani profesjonalni analitycy, ani na rynku nieruchomości ani na rynku giełdowym. Spadkowicze nie potrafią tego przyjąć do wiadomości

"wzrostów nominalnych nie będzie" to kolejny bald statement na tym tagu który się pewnie nie sprawdzi, jak wszystkie pozostałe
  • Odpowiedz
@del855: już staniał ale to przeciez nie jest reakcja automatyczna, to proces - tańszy kredyt to wieksza zdolność, a wieksza zdolność to większy popyt
Popatrz na kurs deweloperow na gpw - Właśnie to dyskontuje już rynek
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Maxior99 a skąd wiesz ze popyt jest niezaspokojony? No skąd to wiesz?

Popyt na nowe mieszkania - jest w teroii nieskończony. Jak na nowe samochody - nowe kto by nie chciał. Jednak koszty głównie w postaci alternatywnych wydatków- zwyczajnie przeważają.

Jednak widzę w mieszkaniach - to nie działa ;)
  • Odpowiedz
@del855: popyt w teorii jest skończony gdybyśmy przyjęli, że kupujemy tylko do zaspokojenia własnych potrzeb ale wiemy ,że tak nie jest - w Polsce mieszkanie to glowny produkt inwestycyjny
Do tego mamy postepujaca migracje wewnętrzna do duzych miast
Ja osobiście nie wierze w spadki przy wzroście pkb >3%, zerowym bezrobociu i spadających stopach ale powodzenia
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Maxior99 no właśnie popyt jest nieskoncozny teoretycznie bo KAZDY chce mieszkac w nowym, a nawet budujac i 2x wiecje niż teraz to wymiana zasobu potrwa 40 lat - chyba nir wiesz ze ten co bedzie czekał 39.5 roku powie ze mieszka w nowym?....

Dlatego gadanie o jakiś potrzebach na podstawie deklaracji jest abstrakcyjne. Popyt jest rozwazany tylko jako realny - on jest mały.... istnieje duzy popyt spekulacyjny. Jest tez popyt "ukryty"
  • Odpowiedz