Wpis z mikrobloga

  • 0
@crazy_mole Kilka dni temu, montowałem kuzynowi taką pergolę jak na zdjęciu. Gotowiec, kupiony w Castoramie.
Powiem tak, że jakość i solidność idzie w parze. Po skręceniu, nic się nie huśta, nic nie buja.

Zastrzeżenie mogę mieć, tylko do spływu wody, z piór, które się znajdują na daszku. Wodę odprowadzającą zrobili do wnętrza słupków, która to przy podstawie wypływa małymi otworami.
Za jakiś czas, w słupkach zaczną zbierać się pyłki, robactwo -
masqar - @crazy_mole Kilka dni temu, montowałem kuzynowi taką pergolę jak na zdjęciu....

źródło: temp_file869890674422625096

Pobierz
  • Odpowiedz
@masqar dzięki za szczegółowy opis. Szukam przede wszystkim informacji o trwałości materiału który jest wykorzystywany ale o tych spływach też będę pamiętać bo też takie są montowane
  • Odpowiedz
@crazy_mole: Robiłem na wymiar tylko w innym układzie na wiszących linkach. Pergola warta każdych pieniędzy bo zacienia salon i przy dużym słońcu nie grzeje.

Materiał który mam niestety lipa :-/ po ~5 latach jest brudny i nie da się go domyć. Na zimę ściągam i wtedy myję - płyny do usuwania mchu/porostów + myjka ciśnieniowa. Niestety tłuste plamy po sadzy (od sąsiadów) zostają, prześwitują i nie da się ich domyć.
  • Odpowiedz
@kwanty dziękuję, u mnie to miała by być aluminiowa konstrukcja z jakąś wodoodporną gumowaną tkaniną więc nie będzie nic prześwitywać i będzie nieściągalne. Natomiast na zimę jest zwijane pod taki daszek więc teoretycznie za wiele tam wpaść nie powinno. Jestem tylko ciekaw jak taka guma jest odporna na mróz...
  • Odpowiedz
Natomiast na zimę jest zwijane pod taki daszek więc teoretycznie za wiele tam wpaść nie powinno. Jestem tylko ciekaw jak taka guma jest odporna na mróz...


@crazy_mole: Dlatego ja to zwijałem na zimę. Niestety nawet na wiosnę czy jesienią sąsiedzi potrafią palić węglem no i tłuste plamy z sadzy to mam chyba od tego... jest też oczywiście cała "bioróżnorodność" ekosystemu która zostawia ślady... Niby mam nieprzemakalną tkaninę ale ona nasiąka
  • Odpowiedz