Wpis z mikrobloga

Zauważyłem ostatnio ciekawe zjawisko - przez to że jestem starym singlem to coraz bardziej nie lubią mnie żony kumpli którzy dali się usiedlić. Bo zawsze jestem tą niebezpieczną opcją która może wyrwać jej pantofla na p--o, do klubu czy na grilla. Wręcz jakąś pogardę zaczynam od nich czuć tylko dlatego że jestem wolnym ptakiem a dzisiejszy dzień tylko mnie w tym utwierdził

#przegrywpo30tce #logikarozowychpaskow #rozowepaski #zwiazki
  • 27
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Bo zawsze jestem tą niebezpieczną opcją która może wyrwać jej pantofla na p--o, do klubu czy na grilla.


@Tetsuya: Bo wiedzą co same robią na takich wypadach ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Tetsuya ogólnie można powiedzieć że jestem pantoflem bo moja kobieta to w sumie jedyna osoba która ma na mnie wpływ ale ni c---a jak mi próbowała robić rzuty żebym się więcej koleżków słuchał czy coś to jej ramu brakowało żeby zrozumieć moje myślenie bo nikt nie będzie mi nic narzucał a pewne rzeczy robię żeby się z nią nie kłócić ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@Tetsuya:

Relacje kobieta - mężczyzna w znanych mi związkach bardzo często przypominają mi relację właściciel plantacji - m----n, w Stanach z czasów niewolnictwa.

Żony i dziewczyny moich znajomych postrzegają mnie trochę jak murzyna z tamtych czasów, który nie ma swojego właściciela. Łazi sobie taki uśmiechnięty, najedzony i wyspany m----n gdzie popadnie, i nie dość, że nie musi wracać w nocy na plantację, to jeszcze całą zebraną bawełnę zatrzymuje dla siebie. Co
  • Odpowiedz
@Tetsuya: to tak jak z różowymi, które chcą wyciągnąć biedne żony mirkow do klubu na kilka piw, przecież nic w tym złego nie ma
A one jak te niewolnice, a Mirki sami powinni je motywować na wyjścia do klubów z singielkami ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
@Tetsuya: A najśmieszniejsze że każda próbowała mi opchnąć swoją psiapsi albo siostrunię. I wtedy były do rany przyłóż. Imprezy, obiady. Gdy się nie udało to anatema.
  • Odpowiedz
@Tetsuya: myślę że zaczynają czuć od Ciebie specyficzny vibe starego kawalera, może mają dzieci i boją się czy coś ci do głowy nie strzeli (nie zmolestujesz ich, dzieci, albo nie weźmiesz męża na samobójczą przejażdżkę kończącą się na drzewie). Ja tam je rozumiem, bk z starych kawalerów i panien xd
  • Odpowiedz
@Tetsuya: Po prostu jak ktoś dużo przebywa z życiowymi nieudacznikami to sam obniża swój poziom. Z kim się zadajesz taki się stajesz. One próbują chronić mężów.
  • Odpowiedz
może mają dzieci i boją się czy coś ci do głowy nie strzeli (nie zmolestujesz ich, dzieci, albo nie weźmiesz męża na samobójczą przejażdżkę kończącą się na drzewie)


@buleczkamaslana2137: Takie coś mógł wymyślić tylko p-----l albo wariat.

Po prostu jak ktoś dużo przebywa z życiowymi nieudacznikami to sam obniża swój poziom. Z kim się zadajesz taki się stajesz. One próbują chronić mężów.


@Imagination: xD
  • Odpowiedz
@Tetsuya: Miałem oczywiście na myśli nieudacznika w sprawach damsko-męskich. Rzuciłem taki epitet na wyrost, w kontrze do twoich zwrotów o wolnym ptaku i ludziach którzy dali się usidlić, bo to brzmi jakbyś to Ty był wygrywem, a ludzie z rodzinami przegrywami. Jak ten obrazek z człowiekiem płaczącym za uśmiechniętą maską.
  • Odpowiedz
  • 1
bo to brzmi jakbyś to Ty był wygrywem, a ludzie z rodzinami przegrywami.


@Imagination: No w praktyce trochę tak jest, aczkolwiek jest to uogólnienie. 30-40% małżeństw kończy się rozwodami. Pogadaj z kumplami po rozwodach przez co przechodzili i czy czują się wygrywami. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz