Aktywne Wpisy
KorpoRozowa +5
Jestem ciekawa co o tym myślicie, bo mi coacherki zaczęły wjeżdżać na psychę.
Ja mam dwadzieścia kilka lat i pracuję w korpo, zarabiam ok. 4300 zł na rękę. Mój chłop, rówieśnik, pracuje fizycznie, robi nadgodziny i zarabia ok. 6000 zł na rękę. Mieszkamy razem, w małym mieście, w mieszkaniu mojej mamy, więc nie obciąża nas odstępne co miesiąc. Mamy wspólne konto w banku, na które przelewamy co miesiąc taką samą kwotę i z
Ja mam dwadzieścia kilka lat i pracuję w korpo, zarabiam ok. 4300 zł na rękę. Mój chłop, rówieśnik, pracuje fizycznie, robi nadgodziny i zarabia ok. 6000 zł na rękę. Mieszkamy razem, w małym mieście, w mieszkaniu mojej mamy, więc nie obciąża nas odstępne co miesiąc. Mamy wspólne konto w banku, na które przelewamy co miesiąc taką samą kwotę i z
Co uważacie za bardziej sprawiedliwe?
- Wpłacanie takiej samej kwoty na konto 68.9% (741)
- Wpłacanie procentowe od wypłaty np. po 40% wypłaty 31.1% (335)
hyperlink +16





Nie jest oczywiście dobrze, ale przecież źle też nie jest. Szkoda porażki, daliśmy się ograć i popełniliśmy błędy, ale panowie - byłem wczoraj na stadionie i jak słyszałem, jak ludzie skandowali "pajace", k-------i na Letkiewicza, który przecież dobrze się pokazuje odkąd gra w pierwszym składzie i wciąż jest młody, a na końcu po bramce na 1:3 zaczęli wychodzić ze stadionu, no to jest jakieś nieporozumienie. Chyba Januszom za bardzo p--------o do głowy piwerko w tym cieple i z okazji długiego weekendu majowego (co było zresztą widać pod stadionem). Albo przenieśli na trybunę w---w za długie kolejki do kebaba pod parkingiem - sam stałem, 40 minut na odbiór zamówienia faktycznie może zirytować.
Dajcie spokój i poluzujcie gacie. Krytyka się należy, ale te cwelostwo z wyzwiskami i wychodzeniem przed końcem, to dla mnie gruba przesada. Też się w-------m z wynikiem na 0 punktów i na grę (głównie w obronie), ale jak piłkarze zostali na trawie po meczu, to też zostałem i im poklaskałem. Nie przesadnie, ale tak dla zasady i z kurtuazji czy uprzejmości. A przede wszystkim kultury.
W brew pozorom nie graliśmy źle, mieliśmy mnóstwo sytuacji, zaangażowania też nie zabrakło. Co jeszcze bardziej wkurza bo gdyby nie katastrofa w obronie mieliśmy spore szanse na zwycięstwo.