Wpis z mikrobloga

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 20
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ATAT-2: Po jednym franczyzobiorcy wchodzi kolejny, w pełni przekonany, że jemu się uda i on to zrobi zajebiście. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Widziałem transformację Żabki w osiedlowy sklepik nie-Żabkę, pewnie właściciel budynku operował - czy to spełnia Twoje kryterium "zamknięcia"?
  • Odpowiedz
@ATAT-2: Bo zazwyczaj lokalizacja się nie zamyka, tylko znajdują kolejnego jelenia na miejsce poprzedniego franczyzobiorcy ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ale w Krakowie kojarzę jedna miejscówkę która się całkowicie zamknęła i teraz jest tam salon paznokci xd
  • Odpowiedz
  • 1
mam znajomych co się w to wpierolili, ok 5 latach z--------u od rana do nocy mają do zapłacenia żabce jedyne 120k. Ich powinni zdelegalizować ...
  • Odpowiedz
  • 1
@Adicts: Na pewno zależy to od wielu zmiennych. Wiele słyszałem takich historii jak Twojego znajomego. Z drugiej strony mój kolega prowadzi żabkę od 3 lat i teraz jego żona też otwiera punkt więc nie może być (akurat im) tak źle
  • Odpowiedz
@ATAT-2: ja wiele razy widziałem zamykane żabki ale zmieniał się po prostu właściciel lokalu i np miesiąc czy dwa było zamknięte, ale tak żeby była żabka a w jej miejscu powstało co innego to nie.
Pomijam nadmorskie miejscowości bo tam sezonowo otwierają.
  • Odpowiedz
@ATAT-2: Zanim zacząłem normalną korposzczurzą robotę, to właśnie sobie dorabiałem w takiej żabce co się zamknęła. Od razu na miejsce starego właściciela wleciał nowy, dla klientów to było prawie niezauważalne, bo "zamknięcie" trwało może z 2-3 dni.
  • Odpowiedz
@ATAT-2: widzialem jedną - lokal na końcu osiedla, obok tylko pole sralnik dla psów, zerowy ruch, zwłaszcza, że 300 metrów dalej na początku osiedla inna żabka. Otworzyli, kilka miesięcy przemęczał się jeden ajent, zamknęli, po kilku miesiącach drugi frajer się znalazł i chyba z kwartał później zamknęli. Od tamtej pory lokal stoi zamkniety.
  • Odpowiedz
@ATAT-2 U mnie na osiedlu jedna żabka jest w rękach chyba już 5 czy 6 ajenta. Młodzi, starzy, całe rodziny i każdy się zamykał po roku, dwóch, najdłuższej miał facet 3 lata. Na małym, obskurnym sklepiku Żabka wydoiła kilku ludzi na kilkaset tysięcy.
  • Odpowiedz
Żabki wycinają wszystkie sklepy w okolicy, a potem już się nie mogą zamknąć, może przy jednej jeszcze się nie opłaca, ale przy pięciu już się to jakoś kręci. A młodzi ludzie chcą czuć sprawczość, zwłaszcza jak już dom mają w budowie, czy tam kredyt do spłacenia, wtedy już zastaw się a postaw się.
  • Odpowiedz