Wpis z mikrobloga

Nie jestem kibicem Legii, a i tak jestem maksymalnie w-------y tym co się wydarzyło.
Wiekopomna szansa na top 15 dla polskiej Ekstraklasy, narobili nadziei, a tymczasem Legia jedzie do piątej (!) drużyny tamtej ligi, norweskiego Ruchu Chorzów grającego na orliku ze sztuczną trawą i po absolutnie żałosnym występie dostaje trójkę do przerwy. Dokładnie ten sam scenariusz co rok temu, zero wyciągniętych wniosków.
Jeszcze Rangers w Stambule do przodu. Szkoda strzępić ryja...
#mecz
Lolenson1888 - Nie jestem kibicem Legii, a i tak jestem maksymalnie w-------y tym co ...

źródło: stonoga-zbigniew

Pobierz
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Lolenson1888: P------o cie? Liga norweska jest sporo mocniejszą od naszej. Jak wbijemy na to niezasłużone top 15 to i tak moment zlecimy o wiele niżej, bo nie będzie już takiego nabijania punktów na leszczach od wczesnych rund LK. Przez 25 lat nasze kluby raz awansowały do LM po podejrzanie łatwym losowaniu w każdej rundzie. Poza tym największy sukces to jest niedawne pokonanie (fartem) Karabachu przez Raków. Jakakolwiek przyzwoita drużyna w
  • Odpowiedz