Wpis z mikrobloga

Nie potrafię wskazać ulubionej mapy, która byłaby uważana za rzadko graną. Mam jednak ciekawe wspomnienie.

Kiedyś kuzyn pokazał mi mapę typu Climb (chyba początek kz lub risk ). Trzeba było wydostać się z ładowni statku po kontenerach aż na mostek kapitana. Podobno była grana na serwerach, ale ja nigdy nie miałem okazji na nią trafić. Kilka razy graliśmy na niej offline, ale wykorzystaliśmy kody na zmniejszenie grawitacji żeby ją przejść.
  • Odpowiedz
nie będę oryginalny- chateau i piranesi. I pewnie kilka takich, o których istnieniu już zapomniałem. Kilka świetnych mam ogrywałem z botami, bo nigdzie na nich nie grali na serwerach (a może grali, ale nie za moich czasów albo nie znałem serwerów), jedną nawet mam teraz przed oczami, ale nazwy za cholerę nie pamiętam.
@czekoladowy_zajac: de_survivor
  • Odpowiedz