Wpis z mikrobloga

@Krupier Kurde, ja wczoraj na spacerze byłem i szedł facet podobny do kolegi z pracy. I jeszcze się na mnie patrzył. Już miałem mu powiedzieć cześć, ale on zachowywał się jakby mnie nie znał. W sensie inaczej jak zachowują się ludzie z którymi pracujemy. Potem jak się mu przyjrzałem to inaczej chodził i był nieco inaczej zbudowany. Ale z twarzy 100% klon.
  • Odpowiedz