Wpis z mikrobloga

@PonuryZielarz: Odchudzanie dla grubego, bedzie tak samo trudne jak przybieranie dla skrajnie chudego. Nie kazdy ma przyjemnosc z jedzenia, nie kazdy jest w stanie sie kontrolowac. :)
  • Odpowiedz
trochę silnej woli czy nawet przymusowo jakoś

@PonuryZielarz: a jednak mimo, że założenia są proste w swej naturze to większość osób nie zredukuje zakładanej masy tłuszczowej albo potem łapią szybkie jojo :-). Silna wola jest przereklamowana, potrzeba strategii i systemu, który doprowadzi do celu.
  • Odpowiedz
  • 0
@innovi no właśnie nie zrobi sie sam,bo musisz to masło w siebie wcisnąć, w przypadku chudnięcia wystarczy "tylko" nie jeść. Wiem że to głupio brzmi z drugiej strony barykady, ale uproszczając to maksymalnie:
Łatwiej jest czegoś nie robić, niż coś zrobić.
Jak grubasa byś zamknął siłowo na głodówkę/dawkował mu jedzenie to koniec końców osiągnął by efekt pozytywny, pomimo niepohamowanej rządzy jedzenia, złego stanu psychicznego na początku itd., osiągnął by efekt o którym mówimy,
  • Odpowiedz
Z tym, że chudnąć chyba łatwiej bo wystarczy zamienić jedzenie na zdrowsze i mniej kaloryczne.


@Uaephean: nie dla każdego. Jakbym jadł zdrowe niskokaloryczne żarcie do syta, ale bez kontroli ilości to by szybko tkanka tłuszczowa wróciła, muszę sobie wyliczać i ograniczać suchą pierś z kurczaka, żeby nie wjechało 1,5 kg naraz xD.
  • Odpowiedz
@NieRozumiemIronii: to też różnie działa. Spróbuj dużo błonnika. To zapycha mocno i nie chce się jeść. Ja dużo schudłem zamieniając śniadania i czasami kolację na jedzenie w proszku. Używałem yfood, ale jest jeszcze huel, supersonic i jimmyjoy. Każdy inaczej smakuje i czymś się różni. Właśnie to jedzenie w proszku ma dużo błonnika przez co porcja zapycha na 4h
  • Odpowiedz
@Uaephean: błonnika, warzyw, białka, nawodnienia, objętości posiłków mi w diecie nie brakuje :-). Trackuje makro od kilku lat i przerobilem większość znanych strategii kontroli nad apetytem i wdrożyłem te które u mnie działają, pogodziłem się z tym, że cudów nie ma i nie będzie i trzeba po prostu pracować nad podstawami jak trening, ruch, sen, zarządzanie stresem.
  • Odpowiedz
@NieRozumiemIronii: tak, masz całkowitą rację. Chociaż trzeba przyznać, że sama dieta potrafi czynić cuda. Ruch, sen i stres to jakieś 40% sukcesu. Aż tak dokładnie nigdy się nie zagłębiałem by wszystko kontrolować w całości. Używałeś porad dietetyka czy samemu coś tworzyłeś?
  • Odpowiedz
@Uaephean: samemu, w diecie nie ma nic super odkrywczego, IIFYM wysokowęglowodanowo i wysokobiałkowo, głównie nieprzetworzone i niskoprzetworzone produkty, mniej jedzenia w pierwszej części dnia, więcej w drugiej, przetestowanie co mnie najbardziej syci i trzymanie się tego, dbanie o pozostałe aspekty zdrowszego życia i zaakceptowanie, że trzeba tego będzie się trzymać do końca zycia.
  • Odpowiedz