Wpis z mikrobloga

@synadama: moj tata podobnie, najpierw zabierz tego sierściucha, a po tygodniu codziennie wielogodzinne spacery po lesie z pieskiem, żeby się wyrwać z domu

kiedyś na ryby jeździł ale chyba mniej zachodu iść na spacer
  • Odpowiedz
  • 742
@srogi_grzyb bo sie konczy na tym ze to stary musi brac odpowedzialnosc za pchlarza? co w sumie @synadama nieswiadomie udowodnil. Ktos ma zachcianke a pozniej ktos musi wziac za to odpowiedzialnosc - spacery, weterynarz, itd.
  • Odpowiedz
@synadama: Też jestem tym "starym" co nie chciał psa - a nie chciałem, bo wiadomo mi było, że ja się do niego przywiążę, on do mnie i ja go będę za X lat woził do weta, a finalnie będę musiał uśpić i zakopać - sądzę, że właśnie przed tym broni się każdy łojciec rodziny.
  • Odpowiedz
Ja miałem tak z dwoma kotami, które mamy. Na początku do żony - Wynocha mi z sierściuchami! Teraz - Uważaj jak łazisz, sieroto! Nadepnęłaś kotu na łapę! :D
  • Odpowiedz
w domu które szanuje tego tatę...


@synadama: jak stary zapracuje tak potem ma. To że go nie szanują to w dużej mierze jego zasługa (no czasem matka trochę pomaga ( ͡° ͜ʖ ͡°)) i piszę to jako w pełni świadomy ojciec dwójki synów.
  • Odpowiedz
@vargemp: a wisz ze pies to nie zabawka a odpowiedzialnosc, zwlaszcza w miescie? musisz go kilka razy dziennie wyprowadzac. no i taki osobnik sobie spelni zachcialnke a pozniej mu sie nie chce wyprowadzac, bo zimno, bo pada, bo nie chce sie wstawac. no i ktos musi to ogarnac, no i pada na starego. ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz
@srgs: no dokładnie znam historię dziewczyny, która sobie pieska z chłopakiem skombinowała, oczywiście pieska chciała ona, bo tak kocha pieski. I teraz twist - jak była z poprzednim chłopakiem to zrobiła to samo i teraz ex-chłopak buja się z ex- psem XD
  • Odpowiedz