Wpis z mikrobloga

#nofapchallenge prowadzi do aseksualności*. I nie oceniam tutaj, czy aseksualność jest dobra czy zła, bo to wedle potrzeb. Pierwsza rzecz, która na to wskazuje to fakt, że #semenretention popularny wśród tych, którzy przez #nofap przeszli, nie zaświtałby w głowie żadnej seksualnej istoty, nie ma o czym dyskutować. Pół biedy, jeśli tego chcesz, ale w Internecie można znaleźć opinie osób, które po 90 dniach żalą się, że nofap zabił ich libido i nie umieją go odzyskać.

Dla mnie jest to nawet logiczne, bo nie da się przez kwartał zaprzeczać swojej seksualności, karać się mentalnie za każde seksualne myśli, tresować się innymi słowy, a potem tryskać popędem. To tak, jakbyś przez 90 dni nie ćwiczył mięśni, po czym poszedł na siłownię i dziwił się, że nie masz siły i nawet ćwiczenia cię nie kręcą. Biologicznie musi być tu jakiś mechanizm: nie uprawiasz nawet namiastki seksu => pewnie jesteś samcem beta (w sensie jak u wilków, tj. kopulacja nie jest twoim zdaniem) => organizm zabiera ci libido, żebyś nie miał problemów z samcem alfa i żebyś mógł się skupić na innych zadaniach w stadzie.

Co do semen retention, to to nie może działać, może dlatego nie ma na to badań. Dlaczego natura, której celem jest rozmnażanie się, miałaby karać osobniki często ejakulujące? Zresztą, czy oskarki albo inne sebki, które regularnie kopulują, mają nieudane życia, są pozbawieni energii albo dynamizmu itd.? Te wszystkie dobrodziejstwa to placebo, może z wyjątkami, bo np. #nopornchallenge przyniesie uregulowanie dopaminy. Po prostu osoba na wiecznym nofapie jest przekonana, że robi dobrze, co już ma na nią pozytywny wpływ. Masturbację sobie obrzydziła, więc gdyby jej dokonała, miałaby mocny zjazd psychiczny, ale dlatego że tak się wytrenowała. Innemu o----m dodaje energii, seksualność przecież zawsze ludzi napędzała.

  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@blake-drake: brak strat energii to nie placebo akurat, a badan niema za wiele bo to nie przynosi kasy w przeciwienstwie do branzy p---o(a odnosnie badan pewnie ciezko by im bylo znalesc tylu chetnych cos sie tym tematem interesuja), najlepiej testowac na sobie i samemu wyciagnac wnioski, zwierzeta niektore tez reteinuja a folguja sobie jedynie okresowo w celach prokreacyjnych. Osobiscie dzieki SR wyzbylem sie wstydu i poczucia winy calkowicie, no i
  • Odpowiedz
@Testujezycie: to z alergia naciagne bo juz ja mialem przed p---o i masturbacja (zapewne przypadek, mieszkanie na wsi od 10 lat moglo zadzialac jak odczulanie) ale reszta generalnie sie zgadza u bardzo wielu osob siedzacym w tym temacie na dluzszych streakach
  • Odpowiedz